Rządowe plany pod ostrzałem

Obietnice bez konkretów, niewykonalne zapowiedzi finansowe. A dobre projekty czekają.

Publikacja: 29.08.2014 04:09

Polskie spółki nie zrealizowały założeń dotyczących liczby przeprowadzanych odwiertów i niemal z pew

Polskie spółki nie zrealizowały założeń dotyczących liczby przeprowadzanych odwiertów i niemal z pewnością nie będą mogły się pochwalić możliwością komercyjnego wydobywania gazu łupkowego w 2015 r., jak było zakładane.

Foto: Bloomberg

Postulaty ułatwień dla branży wydobywczej zgłaszał przedwczoraj w Sejmie kierujący resortem skarbu Włodzimierz Karpiński. Przygotował projekt ustawy upraszczający procedury administracyjne związane z poszukiwaniem, rozpoznawaniem, wydobywaniem i przesyłaniem węglowodorów.  Karpiński obiecał, że do 2016 r. spółki Skarbu Państwa zainwestują w poszukiwania  przynajmniej 5 mld zł.

To tylko życzenia

– Pobożne życzenia. Jaka jest szansa na wyegzekwowanie tych 5 mld zł od obciążonych inwestycjami spółek, skoro wcześniej (za kadencji Mikołaja Budzanowskiego – red.) miały one trudności z wyłożeniem na wspólny projekt łupkowy 1,7 mld zł? – pyta Andrzej Sikora, prezes Instytutu Studiów Energetycznych. Wystąpienia ministrów podsumowuje: „kiełbasa wyborcza". – Od kilku lat nie posuwamy się naprzód. Nie mamy spójnej polityki ekonomicznej ani energetycznej – mówi Sikora. Przypomina, że już w 2011 r. politycy mogli przyjąć gotowy projekt prawa energetycznego.

– Branża wydobywcza przyjmie każdą propozycję ułatwień z otwartymi ramionami. Czy nowe regulacje skrócą czas pozyskiwania zgód i pozwoleń, by nie skończyło się jak koncepcja „jednego okienka" dla przedsiębiorców – zastanawia się Grzegorz Kuś, radca prawny, ekspert ds. gazu łupkowego PwC.

Zdaniem Kusia ogłoszone w październiku 2012 r. nowelizacja prawa geologicznego i górniczego i ustawa o specjalnym podatku węglowodorowym trafiły do Sejmu w kwietniu br. – półtora roku po ogłoszeniu założeń.

Inwestorzy, wśród nich największe światowe koncerny, rezygnowali z poszukiwań w naszym kraju, tłumacząc ten ruch m.in. niestabilnością legislacji. Polskie spółki nie zrealizowały założeń dotyczących liczby przeprowadzanych odwiertów i niemal z pewnością nie będą mogły się pochwalić możliwością komercyjnego wydobywania gazu łupkowego w 2015 r., jak było zakładane. – Aby ocenić pomysł ministerstwa, musimy poznać zakres ułatwień i dowiedzieć się, kiedy obietnice zostaną przekształcone na regulacje – podkreśla Kuś.

Kierujący Ministerstwem Gospodarki Janusz Piechociński powiedział, że priorytetem rządu powinna być ustawa o odnawianych źródłach energii. Projekt w tym tygodniu trafił do komisji sejmowej. – Spodziewam się szybkiego procedowania w Sejmie – mówi nam Maciej Bando, prezes URE.

Nie tędy droga

Janusz Piechociński przekonywał, że jednym z priorytetów resortu jest troska o polski węgiel. – Wkrótce pojawią się rozwiązania dotyczące uporządkowania spraw dotyczących handlu węglem – zapowiedział Piechociński.

– Z wypowiedzi wynika, że rząd chce zwiększyć popyt na polski węgiel metodami administracyjnymi. Nie tędy droga – komentuje Adam Gorszanów, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla. – W handlu liczy się przede wszystkim dobry marketing. Powinniśmy wykorzystać wszystkie możliwe narzędzia, jakie już mamy, do promocji rodzimego surowca.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorek

a.wieczerzak@rp.pl

,

Postulaty ułatwień dla branży wydobywczej zgłaszał przedwczoraj w Sejmie kierujący resortem skarbu Włodzimierz Karpiński. Przygotował projekt ustawy upraszczający procedury administracyjne związane z poszukiwaniem, rozpoznawaniem, wydobywaniem i przesyłaniem węglowodorów.  Karpiński obiecał, że do 2016 r. spółki Skarbu Państwa zainwestują w poszukiwania  przynajmniej 5 mld zł.

To tylko życzenia

Pozostało 88% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie