Przeprowadzona przez RWE analiza polskiego rynku energetycznego wskazuje na spory potencjał dla rozwoju mikroźródeł wytwarzających energię ze słońca. Do 2030 r. mogą one produkować 12 TWh energii. Jaką częścią tego rynku jesteście zainteresowani?
W segmencie prosumenckim grupa RWE upatruje możliwości rozwoju na europejskich rynkach, w tym również w Polsce. Myślimy nie tylko o instalacji samych paneli fotowoltaicznych, ale także kompleksowych systemach pozwalających na zarządzanie, monitorowanie i magazynowanie energii. Dodatkowo o usługach ułatwiających podejmowanie decyzji o zużyciu, odsprzedaży energii do sieci lub innym klientom, którzy jej w danym momencie potrzebują. Dzisiaj trudno nam określić jaki udział na tym rynku chcielibyśmy zdobyć, ale zdecydowanie jest to ważny dla nas cel i chcemy być na nim jednym z liderów. Będziemy obserwowali jak polski rynek będzie się rozwijał w kolejnych latach i w jakim tempie. Wykorzystując doświadczenia RWE z innych krajów, gdzie trend prosumencki stał się znaczący, np. w Niemczech jest ponad milion mikroźródeł - przygotowujemy prototypy produktów, które będą z jednej strony interesujące dla klientów i zyskowne dla nas.
Wejście w ten segment będzie oznaczało dla RWE dążenie do równoważenia swojego biznesu w Polsce. Dotąd opierał się on na dystrybucji i sprzedaży. Dzięki wejściu na rynek prosumencki zapewnicie sobie także część przychodów z wytwarzania. Jak ma wyglądać ta struktura przychodów na naszym rynku w perspektywie 5 lat?
Dzisiaj nasze przychody pochodzą ze sprzedaży energii, a także z działalności regulowanej, czyli dystrybucji. Ważnym biznesem jest także produkcja energii przez nasze farmy wiatrowe.
Za pięć lat te biznesy nadal będą zdecydowanie dominować w strukturze zysków. Dojdą jednak nowe znaczące źródła jak sprzedaż gazu, którą właśnie rozpoczynamy, a także inteligentne, kompleksowe produkty dla prosumentów z sektora firm i gospodarstw domowych. Z czasem ten segment ma generować coraz większe zyski. Jednak na tym etapie nie chcę zdradzać naszych oczekiwań odnośnie wpływu na strukturę wyników.