Według Tauronu, należności KSM wobec tej spółki sięgają blisko 25 mln zł oraz 6,7 mln zł odsetek. Spółdzielnia uważa, że nie ma długów wobec Tauronu Ciepło. Przed sądem toczy się spór w tej sprawie.
Zgodnie z przepisami dotyczącymi rozliczeń za centralne ogrzewanie i ciepłą wodę, mieszkańcy wnoszą opłaty na rachunek zarządcy, który przekazuje je na konto dostawcy. Choć najemcy KSM regularnie wpłacali na konto spółdzielni pieniądze za wykorzystane media, zarząd spółdzielni od marca 2012 do marca 2014 r. kilkanaście razy nie przelał tych środków na konto Tauron Ciepło – podała spółka, która wysłała KSM kilkanaście oficjalnych próśb o uregulowanie należności.
„Spółdzielnia tłumaczyła się, że dostarczając ciepło do jej budynków korzystamy bez opłaty z niewielkich pomieszczeń piwnicznych i fragmentów działek, po których przebiegają sieci ciepłownicze. W tym momencie tę kwestię rozstrzyga sąd. Jednak KSM jeszcze przed wyrokiem sądu zdecydował samowolnie, jak to ujął przedstawiciel spółdzielni, +odbierać sobie wynagrodzenie+, nie płacąc faktur za ciepło. To absolutnie niedopuszczalne" – wskazała rzeczniczka spółki Tauron Ciepło Małgorzata Kuś.
Jak dodają przedstawiciele Tauronu, po ubiegłorocznych publikacjach medialnych i poinformowaniu o szczegółach mieszkańców, spółdzielnia zaczęła terminowo regulować bieżące należności, jednakże nie spłaciła wcześniejszego długu. Stąd plany Tauronu dotyczące wstrzymania dostaw do budynków administrowanych przez KSM.
„Z realizacją tej decyzji czekaliśmy do rozpoczęcia sezonu letniego, kiedy wstrzymanie dostaw ograniczy się do braku ciepłej wody. Niestety, jesteśmy bez wyjścia (...). Jeśli do końca czerwca na konto spółki nie wpłyną należne środki, zgodnie z prawem będziemy zmuszeni wstrzymać dostawy" - zapowiedziała Kuś.