Rz: Jak się pan czuje, wchodząc w buty Dariusza Lubery, który kierując Tauronem przez siedem, lat stworzył spójną strategię grupy?
Wysoko oceniam dokonania prezesa Lubery, zwłaszcza jego osobisty wkład w powstanie i rozwój grupy. Będziemy kontynuować realizację strategii. Celem jest wzrost wartości holdingu. Tauron prowadzi ważne i duże projekty praktycznie we wszystkich obszarach biznesowych – od wydobycia przez dystrybucję, wytwarzanie po obsługę klienta – i będą one kontynuowane. Z pewnością jednym z priorytetów zarządu będzie budowa silnej grupy paliwowo-energetycznej.
A co z zakupem kopalni Brzeszcze? To podobno brak ustępstw co do warunków brzegowych przejęcia wpłynął na odwołanie poprzedniego zarządu. Czy nowe władze są bardziej skłonne do ustępstw?
Negocjacje trwają. Po ich zakończeniu poinformujemy o tym niezwłocznie.
Kopalnia Brzeszcze ma potencjał do dalszego rozwoju i może się stać istotnym elementem budowania wartości grupy. Projekt ten jest bardzo trudny i obarczony wieloma ryzykami. Uważam jednak, że należy go zrealizować na zasadach rynkowych tak szybko, jak to będzie możliwe. Bo przyniesie korzyści wszystkim stronom.