Most energetyczny za miliardy złotych nie daje tańszego prądu

Piątek, 9.30 rano. Jesteśmy w siedzibie LitGrid, litewskiego odpowiednika Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Na monitorze widać, że mostem z Polską prąd nie płynie.

Aktualizacja: 16.10.2016 22:25 Publikacja: 16.10.2016 21:42

Brak przepływów mostem energetycznym łączącym litewski Alytus i polski Ełk to nie wynik usterek technicznych. LitPol Link wśród transgranicznych połączeń Litwy z innymi krajami należy do czołówki najmniej awaryjnych.

W Warszawie i innych miastach Polski jest 8.30. Trwa poranny szczyt. Wtedy zapotrzebowanie na energię gwałtownie rośnie. Ludzie krzątają się po domach, by za chwilę wyjść do pracy. – O tej godzinie już powinniśmy widzieć przepływ prądu na połączeniu (ma moc do 500 MW – red.) – twierdzi Vilija Railaite, rzeczniczka LitGrid, pytana o brak wymiany. – Wymiana zazwyczaj nie jest duża. Ostatnio ogranicza się do dwóch godzin dziennie.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Energetyka
Strategie spółek pozwolą zarobić, ale nie wszędzie
Energetyka
Rząd znów szuka prezesa URE. Jest cicha faworytka
Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama