Dziś szefowie koncernów naftowych spotkali się z ministrem energetyki, by ustalić zasady obniżenia wydobycia ropy. Rosja zobowiązała się 30 listopada w Wiedniu do zmniejszenia wydobycia o 300 tys. baryłek dziennie. Po spotkaniu wiceprezes Łukoil Rewil Maganow zapowiedział, że firmy uzgodniły zmniejszenie wydobycia proporcjonalnie do udziału w rynku.
- Każdy koncern będzie to robił sam. Mamy określone dane o procentowym udziale w wydobyciu. I każda firma zmniejszy pompowanie z ich uwzględnieniem. To jest baza porozumienia - wyjaśnił Maganow agencji Prime.
Podczas spotkanie nie ustalono dokładnego grafiku zmniejszenia wydobycia. jednak, jak zapowiedział Nikołaj Tokariew prezes Transneft (monopolista w rurociągowym eksporcie rosyjskiej ropy „do marca 2017 r wydobycie w Rosji zostanie zmniejszone o 200 tys. baryłek dziennie a do kwietnia - o 300 tys. baryłek dziennie.
Szef Gazprom nieft Aleksandr Djukow zapewnił, że szefowie koncernów naftowych mają świadomość wagi zaciągniętych przez Rosję zobowiązań i potrafią się porozumieć, by ich dotrzymać.
Najwięcej ropy w Rosji ( i na świecie) pompuje państwowy Rosneft - 5,2 mln baryłek na dobę (1 poł. 2016 r). Drugi jest prywatny Łukoil - 2,3 mln bd. Na rynku liczą się też Gazprom neft, Surgutnieftiegaz, Tatnieft i Baszneft.