- Ukraiński rząd został wprowadzony w błąd co do ceny dostaw rosyjskiego gazu dla ukraińskich odbiorców oraz co do stawki tranzytowej. Nasi ukraińscy koledzy wsiedli do pociągu pod nazwą "tani rosyjski gaz" i nie wiedzą na której stacji wysiąść, ani że mogą zajechać w ślepą uliczkę - cytuje słowa Aleksieja Millera agencja Interfaks.
Prezes Gazpromu wymienił sąsiadów Kijowa, którzy płacą za rosyjski gaz drożej niż Ukraina. To Polska, Węgrzy, Turcja i Rumunia. Także stawka za tranzyt jest na Ukrainie wyższa niż pobierana w Polsce, Niemczech i na Słowacji.
Do tego w Niemczech Gazprom jest współwłaścicielem magistrali gazowych, czego nie może uzyskać na Ukrainie.
Ukraińcy chcą płacić 200-230 dol. za 1000 m
3