Były i obecny szef CEZ spotkali się po raz pierwszy w szkole średniej. 41-letni dziś Beneš jest zaledwie o kilka miesięcy młodszy od Romana. Wspólnie uczestniczyli w olimpiadach matematycznych. Już wtedy był jednak zupełnie... łysy. Wszystkie włosy wypadły mu – jak mówi matka – wskutek leczenia anginy.
W szkole przyszły szef CEZ miał też kłopoty z mową i rodzice prowadzali go logopedy. Dzisiaj, gdy biegle mówi w kilku językach obcych, w tym po polsku, nie ma już śladu po tamtych problemach.
Później drogi Beneša i Romana się rozeszły: pierwszy wybrał studia prawnicze, drugi poszedł na Wydział Inżynierii Uniwersytetu Technicznego w Ostrawie. Potem ukończył również MBA w Brno International Business School.
W latach 90. Beneš pracował jako dyrektor handlowy w Bohemia Coal, a później szef Hedviga Group.
Drogi dawnych szkolnych kolegów zeszły się znowu w 2004 roku. W kwietniu Roman został szefem CEZ, a Beneš – dyrektorem pionu zakupów tegoż koncernu.