Właściciele łupkowych koncesji muszą prowadzić prace

Minister Środowiska ma prawo odebrać koncesje firmie, która pomimo zobowiązania do poszukiwania gazu w Polsce nic nie robi

Publikacja: 23.09.2011 04:50

Właściciele łupkowych koncesji muszą prowadzić prace

Foto: Bloomberg

– Nie ma możliwości zablokowania poszukiwań gazu łupkowego w Polsce, jeśli właściciel koncesji nie wywiązuje się ze zobowiązań i nie prowadzi prac, to najpierw jest upominany, a następnie traci koncesję – mówi „Rz" główny geolog kraju Jacek H. Jezierski.

W ten sposób zdementował informacje podane wczoraj przez „Dziennik Gazety Prawnej" o tym, że część koncesji na poszukiwania gazu łupkowego w naszym kraju jest kontrolowana przez firmy powiązane z rosyjskim kapitałem i dlatego mogą wstrzymywać prace.

Z kolei europosłanka Lena Kolarska-Bobińska, na którą powołuje się „DGP", informując o polskich koncesjach należących do rosyjskich firm, je zdementowała doniesienia gazety. Oświadczając, że ani takich informacji nie podawała, ani ich nie posiada.

Jacek H. Jezierski zapewnia, że minister środowiska, który przydziela koncesje, na bieżąco też monitoruje sytuacje i zbiera dane o postępie prac prowadzonych przez firmy poszukiwawcze.

O tym, że badany jest proces przyznawania koncesji na łupki, mówił wczoraj także premier Donald Tusk. – Od wielu miesięcy władza publiczna bada te działania w sumie w ostatnich pięciu latach. Będziemy wyciągali z tego wnioski i konsekwencje – zapowiedział Tusk. Apelował, by się jednak nie niepokoić, bo przydział koncesji na poszukiwanie nie jest jednoznaczny z pozwoleniem na eksploatację złóż.

Minister przydzielił już ponad 100 koncesji, z których większość należy do polskich firm, w tym PGNiG i PKN Orlen mają ich w sumie 23. Poza tym na liście są amerykańskie koncerny – Chevron, Exxon Mobil, Conoco Phillips, a także brytyjskie i kanadyjskie. - W ciągu kilku miesięcy wykonamy poziome otwory poszukiwawcze za gazem łupkowym na koncesji Wejherowo na Pomorzu – poinformował wczoraj na konferencji wiceprezes PGNiG Marek Karabuła. Dodał, że gaz z tych odwiertów trafi na rynek w 2014 r.

– Nie ma możliwości zablokowania poszukiwań gazu łupkowego w Polsce, jeśli właściciel koncesji nie wywiązuje się ze zobowiązań i nie prowadzi prac, to najpierw jest upominany, a następnie traci koncesję – mówi „Rz" główny geolog kraju Jacek H. Jezierski.

W ten sposób zdementował informacje podane wczoraj przez „Dziennik Gazety Prawnej" o tym, że część koncesji na poszukiwania gazu łupkowego w naszym kraju jest kontrolowana przez firmy powiązane z rosyjskim kapitałem i dlatego mogą wstrzymywać prace.

Energetyka
Rosnące ceny energii zostaną przerzucone na spółki energetyczne? Jest zapowiedź
Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?
Energetyka
Trump wskazał kandydata na nowego sekretarza ds. energii. To zwolennik ropy i gazu
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Energetyka
Bez OZE ani rusz
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką