Rosja: zmiana frontu w sprawie unii celnej z Ukrainą

Po wizycie prezydenta Ukrainy Kreml rozważa propozycję utworzenia konsorcjum zarządzającego gazociągami

Publikacja: 27.09.2011 04:09

Gazociąg

Gazociąg

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Stanowisko władz Ukrainy negujących członkostwo w unii celnej z Rosją, Białorusią i Kazachstanem w zamian za obniżki cen gazu dało efekty. Podczas sobotnich rozmów prezydenta Wiktora Janukowycza z władzami Rosji ultimatum nie było. Szef Gazpromu Aleksiej Miller mówił o postępie w negocjacjach, nie  ujawnił jednak szczegółów.

Władze na Kremlu skupiły się teraz na sprawie zarządzania ukraińskimi gazociągami. O tym, że  Moskwa przyjmie propozycję Kijowa o utworzeniu trójstronnego konsorcjum zarządzającego siecią, pisał wczoraj rosyjski dziennik „Kommiersant". Podział udziałów miałby wyglądać następująco:  Ukraina – 34 proc., Rosja i UE – po 33 proc.

– Pytanie, czy na taki format zgodzi się Rosja. Propozycja Ukrainy, która chce zachować  34 proc. udziałów, może być zaakceptowana przez Gazprom, pod warunkiem że udziały po stronie UE obejmie jego partner na Zachodzie, np. E.ON Rurhgaz – prognozował kijowski analityk Walery Borowyk.

O 12 mld m sześc. ma się zmniejszyć import gazu przez Ukrainę w ciągu pięciu lat

Według ukraińskiego portalu  LB.ua Rosja otrzymała jeszcze jedną propozycję: konsorcjum bez UE, w którym 20 proc. udziałów miałaby Ukraina, 20 proc. niemiecka firma uczestnicząca w projekcie Nord Stream, pozostałe – Gazprom.

– Te doniesienia wyglądają na prowokację. Nikt w Kijowie  nie zgodzi się na utworzenie konsorcjum bez Europy – mówi „Rz" Walentyn Zemlański, były rzecznik Naftohazu. Twierdzi, że w przypadku utworzenia konsorcjum z UE podział udziałów wyglądałby tak: Ukraina i Rosja po 40 proc., UE – 20. – Byłoby wskazane, gdyby unijne udziały otrzymała spółka niezwiązana z Gazpromem, np. polskie PGNiG – dodaje Zemlański.

Sprawami dostaw na Ukrainę w najbliższych dniach zajmie się ukraińsko-rosyjska grupa robocza. W październiku zaś dojdzie do kolejnego spotkania Janukowycza z rosyjskim prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem.

Stanowisko władz Ukrainy negujących członkostwo w unii celnej z Rosją, Białorusią i Kazachstanem w zamian za obniżki cen gazu dało efekty. Podczas sobotnich rozmów prezydenta Wiktora Janukowycza z władzami Rosji ultimatum nie było. Szef Gazpromu Aleksiej Miller mówił o postępie w negocjacjach, nie  ujawnił jednak szczegółów.

Władze na Kremlu skupiły się teraz na sprawie zarządzania ukraińskimi gazociągami. O tym, że  Moskwa przyjmie propozycję Kijowa o utworzeniu trójstronnego konsorcjum zarządzającego siecią, pisał wczoraj rosyjski dziennik „Kommiersant". Podział udziałów miałby wyglądać następująco:  Ukraina – 34 proc., Rosja i UE – po 33 proc.

Energetyka
Rosnące ceny energii zostaną przerzucone na spółki energetyczne? Jest zapowiedź
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?
Energetyka
Trump wskazał kandydata na nowego sekretarza ds. energii. To zwolennik ropy i gazu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Energetyka
Bez OZE ani rusz