Ocenił, że na obecnym etapie rozwoju sektora nie można ustalić bardzo sztywnego systemu podatkowego. Państwo musi być gotowe na zmianę reżimu podatkowego w celu maksymalizacji zysków, ale tak, aby nie przestraszyć inwestorów. Rekomendacje powstały w oparciu o konkluzje z debaty zorganizowanej przez IK, w której udział wzięli polscy i zagraniczni eksperci, a także przedstawiciele biznesu i środowiska prawniczego.
- Dzisiaj nie należy wprowadzać bardzo restrykcyjnego systemu opodatkowania, ponieważ może on tylko wystraszyć inwestorów. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, żeby kiedyś w przyszłości zmienić stawkę opodatkowania, tak było na przykład w Wielkiej Brytanii – przekonuje prof. Mariusz Orion-Jędrysek, poseł Solidarnej Polski i były Główny Geolog Kraju.
Jego zdaniem, obecny system podatkowy nie jest dobry, ponieważ w wydobycie surowców energetycznych w Polsce zaangażowane były dotychczas wyłącznie polskie podmioty gospodarcze, a tym samym system opodatkowania zmierzał do tego, aby zagwarantować tani surowiec na polski rynek. W wypadku gazu niekonwencjonalnego mamy natomiast do czynienia z sytuacją, kiedy zagraniczny inwestor chce wydobywać gaz na ogromną skalę, znacznie przewyższającą polskie potrzeby, a następnie go eksportować. System podatkowy musi być zatem odpowiednio skrojony.
– Podatki, choć nieuchronne, nie są jedyną istotną kwestią czy zmienną wpływającą na rozwój sektora gazu niekonwencjonalnego oraz atrakcyjność inwestycyjną Polski – uważa Izabela Albrycht, prezes Instytutu Kościuszki.
Koncerny energetyczne biorą pod uwagę także inne czynniki otoczenia biznesu w Polsce, takie jak bezpieczeństwo, rządy prawa, członkostwo Polski w UE, sytuację ekonomiczną, możliwość ściągnięcia kapitału z rynku, czy możliwość podłączenia do sieci przesyłowej, którą można eksportować gaz na potężne rynki zbytu UE.