Hiszpania nie będzie liderem w wiatrowniach

Hiszpania chciała zostać światowym liderem w energetyce ze źródeł odnawialnych, ale to się nie uda, bo rząd ograniczył subwencje w ramach oszczędności

Publikacja: 05.02.2012 17:54

Hiszpania nie będzie liderem w wiatrowniach

Foto: Bloomberg

Rząd Mariano Rajoya zatwierdził uchwałę o „czasowym zawieszeniu" subsydiów dla wytwarzania elektryczności z energii wiatru, słońca, z kogeneracji albo spalania śmieci, bo chce walczyć z deficytem budżetowym. Decyzja ta pozwoli zaoszczędzić w tym roku co najmniej 160 mln euro, bo rząd otrzymał już wnioski o pomoc na uruchomienie mocy produkcyjnych 500 MW — wyjaśnił minister przemysłu José Manuel Soria.

Przedstawiciele branży twierdzą, że wstrzymanie pomocy wraz z niepewnością, jak długo potrwa to zawieszenie, pozbawi zainteresowania inwestorów tym sektorem, który dotąd rozwijał się bardzo dynamicznie. — To jeden z najpoważniejszych ciosów dla naszego sektora — stwierdził szef grupy lobbyingowej Fundación Renovables, Javier Breva. — Kto po takiej uchwale będzie inwestować w odnawialne źródła energii? — pyta.

Odnawialne — motorem rozwoju

Subsydia wprowadził poprzedni rząd socjalistów i starał się uczynić z takiego rodzaju energetyki nowe źródło wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsc pracy, bo w całym kraju powstawały farmy wiatrowe i paneli słonecznych. W 2008 r. na Hiszpanię przypadała połowa nowych instalacji słonecznych na świecie (pod względem mocy) dzięki funduszom mającym pomagać w rozwoju młodemu sektorowi.

Boom na na odnawialne źródła energii ułatwił kilku hiszpańskim firmom rozwój w globalnych liderów w tej branży. Iberdrola stała się największym na świecie producentem czystej energii, a Gamesa jest jednym z czołowych producentów turbin wiatrowych.

Socjaliści hamulcowymi

Socjaliści zaczęli jednak pod koniec 2008 r. zmniejszać subsydia, bo Hiszpania wpadła w recesję na skutek globalnego kryzysu gospodarczego. Pomoc dla energetyki wiatrowej obniżono o 35 proc. do 2013 r. W latach 2008-10 w sektorze zlikwidowano 20 tys. miejsc pracy głównie z powodu redukowania pomocy rządowej, wstrzymanie nowej pomocy obecnie przyczyni się do utraty podobnej liczby w tym roku — ocenia Javier Breva. — Ale bardziej martwią mnie setki tysięcy miejsc pracy, jakie mogłyby powstać, a teraz nie powstaną — dodał i przypomniał, że poprzedni rząd przewidywał utworzenie 300 tys. miejsc pracy do 2020 r.

Energia odnawialna jeszcze za droga

Odnawialne źródła energii, wiatru i słońca, nie mogą jeszcze cenowo konkurować z energetyką opartą na węglu i źródłach naturalnych (biały węgiel), więc rządowa pomoc odgrywa zasadniczą rolę w ich rozwijaniu. Energetyka wiatrowa rozwijała się najwolniej z powodu właśnie reformy systemu dopłat. W końcu 2010 r. w Hiszpanii istniały moce 21,673 GW energii wiatrowej, co oznacza wzrost o zaledwie 1,05 GW czyli o 5,1 proc. wobec poprzedniego roku — ogłosiło zrzeszenie energetyki wiatrowej.

José Antonio Gonzalez, szef FENIE, grupy lobbyingowej reprezentującej firmy tworzące nowe moce stwierdził: — Teraz wiele firm nie poradzi sobie do końca roku z powodu wstrzymania nowych subsydiów. Jesteśmy pionierami, mamy dobre khow-how. Musimy tworzyć miejsca pracy w Hiszpanii, ale w ten sposób to się nie uda.

Utrata miejsc pracy w sektorze czystej energetyki pogorszy i tak już złą sytuację na rynku zatrudnienia. Pod koniec roku poziom bezrobocia w Hiszpanii wzrósł do prawie 23 proc., do poziomu najwyższego w krajach uprzemysłowionych.

Ekolodzy obawiają się z kolei, że likwidacja subsydiów zwiększy zależność od surowców kopalnych. — Hiszpanii nie stać na luksus cofania się. To jedna z niewielu dziedzin, w której jesteśmy światowymi liderami — stwierdza Carlos Bravo z miejscowej Greenpeace.

A rząd w Madrycie twierdzi, że redukcja pomocy nie wpłynie na hiszpański wkład w realizację europejskich założeń w zakresie energii ze źródeł odnawialnych. Unia chce, by do 2020 r. udział tej energii stanowił 20 proc. całej energii.

Rząd Mariano Rajoya zatwierdził uchwałę o „czasowym zawieszeniu" subsydiów dla wytwarzania elektryczności z energii wiatru, słońca, z kogeneracji albo spalania śmieci, bo chce walczyć z deficytem budżetowym. Decyzja ta pozwoli zaoszczędzić w tym roku co najmniej 160 mln euro, bo rząd otrzymał już wnioski o pomoc na uruchomienie mocy produkcyjnych 500 MW — wyjaśnił minister przemysłu José Manuel Soria.

Przedstawiciele branży twierdzą, że wstrzymanie pomocy wraz z niepewnością, jak długo potrwa to zawieszenie, pozbawi zainteresowania inwestorów tym sektorem, który dotąd rozwijał się bardzo dynamicznie. — To jeden z najpoważniejszych ciosów dla naszego sektora — stwierdził szef grupy lobbyingowej Fundación Renovables, Javier Breva. — Kto po takiej uchwale będzie inwestować w odnawialne źródła energii? — pyta.

Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie