Rośnie lobbing antyłupkowy

W najbliższym czasie w Parlamencie Europejskim pojawią się dwa ważne raporty dotyczące gazu łupkowego. Jeden – środowiskowy – przygotowany przez Bogusława Sonika, i drugi – w sprawie przemysłowych, energetycznych i innych aspektów gazu i ropy łupkowej – przygotowany przez Greczynkę Niki Tzavela

Publikacja: 15.05.2012 05:01

Rośnie lobbing antyłupkowy

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Żurawski Bartłomiej Żurawski

Projekty obu raportów są dla nas korzystne, ale walka o ich ostateczny kształt w komisjach euro parlamentu będzie zapewne bardzo twarda. Przeciwnicy łuków nie ustępują. W grę wchodzą bowiem olbrzymie interesy. - Rosjanie są zaniepokojeni długofalowym wpływem pojawienia się nowego gazu w Polsce, ponieważ zablokuje to ich udział na tym rynku gazu – mówi Konrad Szymański, eurodeputowany PiS, sprawozdawca grupy EKR ws sprawie gazu łupkowego. Podobne widzi to Paweł Zalewski, poseł do PE z Platformy Obywatelskiej: - Jeśli Polska stanie się samowystarczalna w kwestii gazu– to zakwestionuje mechanizm, dzięki któremu Rosja buduje swoją pozycję w Europie Środkowej – mówi Paweł Zalewski, euro deputowany PO. - Możemy więc spodziewać się, że zrobi bardzo wiele, żeby do tego nie doszło - dodaje. Bogusław Sonik zwraca uwagę, ze debacie bierze zabiera głos wielu polityków, którzy nie mają wiedzy o tym, jak wygląda wydobycie gazu z łupków a przedstawiają czarne scenariusze i starszą obywateli.

Wala o łupki wchodzi w kolejną fazę. Po Francji, Bułgarii, Rumunia i Czechy blokuję możliwość wydobycia gazu z niekonwencjonalnych źródeł. W przypadku Czech na razie zastosowano czasowe moratorium.  Jak to się stało, że państwa, które potrzebują i uniezależnienia się od głównego dostawcy kraju i potrzebują impulsów rozwojowych, same z siebie rezygnują z możliwości wydobycia surowca, z którego takie profity czerpią np. Stany Zjednoczone? Na rzecz Gazpromu pracują agencje lobbingowe i wielkie firmy PR-owskie. Tajemnicą poliszynela jest, że rosyjski gigant w pośredni i bezpośredni sposób wspiera rozmaite organizacje ekologiczne, które bardzo martwią się tym, co stanie się z naszym środowiskiem, zwłaszcza z wodą, kiedy zacznie się stosować metodę szczelinowania.

Przykład Bułgarii jest chyba najbardziej znamienny. W tym kraju, uzależnionym niemal całkowicie do rosyjskiego gazu, dwa lata temu władzy doszedł rząd, który jako jeden ze swoich priorytetów postawił kwestię niezależności energetycznej. Ministrem odpowiedzialnym za energetykę został gorący zwolennik poszukiwania i wybywania gazu łupkowego.

Dziś w Bułgarii obowiązuje zakaz prowadzenia jakichkolwiek badan nad łupkami, a minister musiał ustąpić ze stanowiska.  Jak do tego doszło? Przeprowadzono bardzo intensywną, precyzyjnie przygotowaną antyłupkową kampanię. Pojawiło się wiele artykułów o szkodliwości odwiertów, wiele historii o tym, jak piękne pola i wsie zostaną zniszczone przez potężne amerykańskie maszyny wiertnicze. Silnie grano na antyamerykańskiej nucie. W wielu miastach Bułgarii jednocześnie zorganizowano demonstracje ekologów. Manifestacje były świetnie przygotowane, były barwne i zostały dokładnie zrelacjonowane przez media. W akcje protestu włączyli się nawet biznesmeni. Tak się złożyło, że byli to akurat biznesmeni prowadzący interesy z Rosją. Protesty w sprawie bułgarskich łupków odbywały się także w wielu miastach Europy Zachodniej, gdzie bułgarscy ekspaci tak bardzo przejęci zagrożeniem ekologicznym swojego kraju też postanowili zabrać głos.

Artykuły w tej sprawie pojawiały się w europejskiej prasie, na portalach społecznościowych. Zapowiedzi demonstracji były na nawet na stronie internetowej CNN a tekst ten miał 6 tysięcy rekomendacji na twitterze. Akcja była zorganizowana z wielkim rozmachem i przeprowadzona bardzo precyzyjnie. Okazała się stuprocentowo skuteczna.

W Francji lobbing prowadziły organizacje zwiane z biznesem atomowym, dla których inne źródła energii były zagrożeniem. W kraju, w którym stoi około siedemdziesięciu reaktorów nuklearnych ekolodzy wystraszyli się gazu łupkowego. Niemieckie lobby zielonego biznesu zamawia raporty, które przedstawiają przerażające wizje, jak będzie wyglądał świat, gdyby łupki były wydobywane. Raport ten był promowany w europarlamencie przez niemieckich socjalistów.

W ostatnich dniach krytycznie na temat szczelinowania zaczęli wypowiadać się dwaj niemieccy ministrowie – gospodarki i ochrony środowiska. Komisja Europejska pracuje w tej chwili nad rozwiązaniami prawnymi, które mogą mieć wpływ na  wydobycie gazu ze źródeł niekonwencjonalnych. Presja antyłupkowego lobby rośnie. Pierwsze – na razie lokalne protesty zaczynają wybuchać i w Polsce.

Jednak Konrad  Szymański zwraca uwagę na inny problem: - Bardziej niż rosyjskiego lobbyingu w Polsce obawiam się niewydolności naszego państwa i nieprzygotowania polskiego prawa. Proces koncesyjny jest zaskarżony do ETS, podatki i opłaty nieustalone, a system pozwoleń i kontroli jest na tyle skomplikowany i rozproszony, ze może stać się istotna przeszkoda w sprawnej realizacji inwestycji, które wymagają tempa. Nie widzę też myślenia strategicznego o komercjalizacji tego gazu. Przecież trzeba umieścić go gdzieś na rynku, dostarczyć do elektrowni, zakładów chemicznych, czy tez eksportować - dodaje.

Debata o gazie

Na Europejskim Kongresie  Gospodarczym w Katowicach dziś odbędzie się dyskusja „Gaz łupkowy – szansa dla Polski, szansa dla Europy" z udziałem m.in. Jana Chadama – szefa Gaz-Systemu i Rafała Milanda – z-ca dyr. Departamentu Geologii i Koncesji Geologicznych resortu  ś?rodowiska. Moderatorem debaty jest Jakub Kurasz, z-ca red. nacz. „Rz" i red. nacz. „GG Parkiet".

Projekty obu raportów są dla nas korzystne, ale walka o ich ostateczny kształt w komisjach euro parlamentu będzie zapewne bardzo twarda. Przeciwnicy łuków nie ustępują. W grę wchodzą bowiem olbrzymie interesy. - Rosjanie są zaniepokojeni długofalowym wpływem pojawienia się nowego gazu w Polsce, ponieważ zablokuje to ich udział na tym rynku gazu – mówi Konrad Szymański, eurodeputowany PiS, sprawozdawca grupy EKR ws sprawie gazu łupkowego. Podobne widzi to Paweł Zalewski, poseł do PE z Platformy Obywatelskiej: - Jeśli Polska stanie się samowystarczalna w kwestii gazu– to zakwestionuje mechanizm, dzięki któremu Rosja buduje swoją pozycję w Europie Środkowej – mówi Paweł Zalewski, euro deputowany PO. - Możemy więc spodziewać się, że zrobi bardzo wiele, żeby do tego nie doszło - dodaje. Bogusław Sonik zwraca uwagę, ze debacie bierze zabiera głos wielu polityków, którzy nie mają wiedzy o tym, jak wygląda wydobycie gazu z łupków a przedstawiają czarne scenariusze i starszą obywateli.

Pozostało 80% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie