Dobre samopoczucie Gazpromu

Dziś odbyło się walne zgromadzenie akcjonariuszy Gazpromu. Koncern zadowolił wszystkich swoich: podwoił dywidendy akcjonariuszy i bonusy kierownictwa

Publikacja: 29.06.2012 16:31

Dobre samopoczucie Gazpromu

Foto: Gazprom

Dywidendy wzrosły 2,3 raza. Koncern wyda na nie prawie 212 mld rubli (6,4 mld dol.). Większość trafi do budżetu państwa, które ma ponad połowę akcji koncernu. O 3,6 proc. wzrosły wynagrodzenia dla członków rady dyrektorów. Średnio dostaną po 18,3 mln rubli (550 tys. dol. za miniony rok). Dużo mniej, niż wcześniej zapowiadał, wyda za to Gazprom na inwestycje z czystego zysku - 636,8 mld rubli (19,24 mld dol.). Ale to i tak 2,4 raza więcej niż rok temu.

Na te wszystkie zwiększone wydatki Gazprom może sobie pozwolić, bowiem w 2011 r. zwiększył przychody o 28,9 proc.a a zysk o 35 proc. do 40 mld dol. Szefem rady dyrektorów został były wicepremier i bliski człowiek Putina -  Wiktor Zubkow.

Podczas konferencji prasowej „Rz" zapytała prezesa Aleksieja Millera na czym koncern opiera prognozy wzrostu eksportu w tym roku, jeżeli spada popyt w Europie, a Chiny nie chcą kupować drogiego rosyjskiego gazu.

- Rzeczywiście obserwujemy obniżenie popytu w Europie, co związane jest z kłopotami w strefie euro. Ale mamy kontrakty długoletnie, więc na pytanie, kto kupi nasz gaz, odpowiem, że kupią je nasi klienci. Na razie nie zmieniamy prognoz sprzedaży oraz wydobycia. My zawsze najpierw sprzedajemy, a potem wydobywamy. Przypomnę, że w ubiegłym roku tylko Rosja i Katar zwiększyła sprzedaż gazu w Europie - dodał Miller, nie ustosunkowując się do sytuacji w negocjowanym od czterech lat kontakcie z Chinami.

Pytany, dlaczego Gazprom nie godzi się na obniżenie ceny dla swojego największego klienta - Ukrainy - wyjaśnił, że kontrakt z Naftogazem jest to umowa kupna-sprzedaży.

- Z naszymi partnerami w Niemczech, którym daliśmy zniżki, ściśle współpracujemy przy wielu projektach - wyjaśnił.

Dodał, że Gazprom jest zaniepokojony powolnym tempem zapełniania przez Ukraińców podziemnych zbiorników. Może to grozić kłopotami w zaopatrzeniu Europy zimą.

Prezes Gazpromu nie ukrywał, że koncern chce kontroli nad ukraińskimi gazociągami i dopóki jej nie otrzyma, o ustępstwach nie ma mowy.

Dywidendy wzrosły 2,3 raza. Koncern wyda na nie prawie 212 mld rubli (6,4 mld dol.). Większość trafi do budżetu państwa, które ma ponad połowę akcji koncernu. O 3,6 proc. wzrosły wynagrodzenia dla członków rady dyrektorów. Średnio dostaną po 18,3 mln rubli (550 tys. dol. za miniony rok). Dużo mniej, niż wcześniej zapowiadał, wyda za to Gazprom na inwestycje z czystego zysku - 636,8 mld rubli (19,24 mld dol.). Ale to i tak 2,4 raza więcej niż rok temu.

Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie