Reklama

Wszyscy chcą rosyjskiej ropy

Rośnie popyt na rosyjską ropę. Po raz pierwszy od początku roku cena marki Urals przebiła cenę marki Brent

Publikacja: 11.07.2012 14:29

Wszyscy chcą rosyjskiej ropy

Foto: Bloomberg

We wtorek cena Urals - 99,88 dol./baryłka była o 0,2 dol. wyższa od ceny marki Brent ropy z Morza Północnego.

To efekt embargo na irańską ropę, które obwiązuje od początku lipca, ale też strajku norweskich nafciarzy.

Iran zaliczył w czerwcu 20-letni dół w wydobyciu ropy (3,2 mln baryłek/doba). Eksperci prognozują, że w lipcu będzie to mniej o jeszcze 1,1-1,3 mln baryłek.

Do tego mniej zaczęła produkować Norwegia, w której od końca czerwca trwał strajk w branży naftowej. Wczoraj rząd w Oslo zmusił nafciarzy do przerwania protestu.

Eksperci, m.in Witalij Kriukow, rozmówca "Rz", podkreśla, że kupujący wciąż stykają się z przerwami w dostawach ropy i na tym tle rosyjskie koncerny są ostoją stabilnych dostaw. Do tego jakość Urals i ropy z Iranu jest zbliżona.

Reklama
Reklama

Rosja od trzech lat pompuje najwięcej ropy na świecie. W 2011 r. było to 511,4 mln ton.

Energetyka
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Energetyka
Premier powołał na stanowisko nową prezes Urzędu Regulacji Energetyki
Energetyka
Nowy sojusz energetyczny w rządzie? Apel o zwiększenie kompetencji resortu energii
Energetyka
Bloki gazowe i magazyny energii gwarancją stabilności systemu
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Energetyka
Ile będą kosztować osłony chroniące przed podwyżkami cen ciepła? Minister podaje szacunki
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama