Rząd rusza z łupkami

Daniny publiczne firm wydobywających w Polsce gaz i ropę nie przekroczą 45 proc. – ustaliła „Rz"

Publikacja: 16.10.2012 02:30

Rząd rusza z łupkami

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Narodowa spółka obowiązkowo wchodząca w skład wszelkich konsorcjów wydobywczych, nowe zasady wydawania koncesji i wysokość podatków – to główne punkty ustawy o eksploatacji złóż węglowodorów, czyli ropy i gazu, którą zajmie się dziś rząd. „Rz" poznała szczegóły projektu, który ma być zachętą dla koncernów do przyspieszenia i zwiększenia  inwestycji w wydobywanie gazu łupkowego.

Dziś ministrowie zapoznają się ze szczegółowymi założeniami. Pełny projekt resort środowiska przedstawi w listopadzie.

Najważniejsza część założeń dotyczy zarządzania koncesjami. Obecnie istnieją dwa rodzaje koncesji – poszukiwawcze i wydobywcze. Wymogi wobec firm, które otrzymują prawo poszukiwania węglowodorów, nie są jednak takie same – jedne są zobowiązane do przeprowadzenia kosztownych odwiertów (jeden to około 10 mln dol., czyli ponad 30 mln zł), inne muszą jedynie wykonać badania geologiczne i sejsmiczne.

Według nowych przepisów ma nastąpić niemal całkowita deregulacja tych pierwszych koncesji. Podmiot, którą ją uzyska, będzie zobowiązany jedynie do przeprowadzenia powierzchniowych badań geologicznych. Z taką dokumentacją będzie się można dopiero starać o koncesję poszukiwawczo-wydobywczą.

Na takie pozwolenia państwo ogłosi jednak przetarg. I tu dochodzimy do najważniejszej zmiany. Powołana zostanie nowa firma – Narodowy Operator Kopalin Energetycznych (NOKE). Nowy podmiot będzie udziałowcem konsorcjów eksploatujących złoża na podstawie każdej koncesji. Takie rozwiązanie funkcjonuje obecnie w Norwegii, Danii i Holandii.

Firmy startujące w przetargu o koncesje mają więc z jednej strony konkurować oferowaną ceną, a z drugiej procentowym udziałem NOKE w przedsięwzięciu. Operator będzie jednak udziałowcem pasywnym, jego głównym zadaniem będzie kontrola tego, co dzieje się w firmie – czy na przykład przez zawyżanie kosztów nie obniża wysokości płaconych podatków.

Wysokość danin publicznych, które firmy mają odprowadzać do budżetu państwa oraz do samorządów, to kolejna ważna część założeń do ustawy, jakimi dziś zajmą się ministrowie.

Jak wynika z ustaleń „Rz", łączne obciążenia koncernów wydobywających węglowodory nie przekroczą 45 proc. dochodów firmy. Na tę wysokość składać się będzie podatek dochodowy CIT, podatek od nieruchomości, opłata od kopalin, opłata eksploatacyjna  oraz nowe podatki, które zostaną ustanowione wyłącznie dla wydobywanych węglowodorów.

Takie obciążenia należałyby do najniższych w Europie. Dla porównania, w Norwegii daniny publiczne dochodzą do 78 proc. dochodu, a w Wielkiej Brytanii ok. 60 proc.

Nowe opodatkowanie obejmie jednak nie tylko gaz niekonwencjonalny – łupkowy i zamknięty (odnaleziony w ubiegłym roku w Wielkopolsce), ale również ten pochodzący ze źródeł konwencjonalnych.

Przepisy te będą jednak obowiązywać dopiero od 2015 r., czyli od momentu, gdy ma zostać zliberalizowany rynek gazu.

Gdyby nowe przepisy podatkowe zostały wprowadzone wcześniej, w rzeczywistości oznaczałyby natychmiastową podwyżkę cen gazu. Obecnie jedyną firmą w Polsce, która wydobywa gaz, jest Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Obciążenia podatkowe eksploatowanych przez ten podmiot złóż wynosi około 20 proc., czyli o połowę mniej, niż zakłada resort środowiska w proponowanych rozwiązaniach.  W przypadku podwyżki podatków wzrost kosztów zostałby przerzucony na odbiorców.

Fakt, że założenia ustawy trafiają dziś pod obrady rządu,  oznacza koniec konfliktu między czterema ministrami w tej sprawie. Ustawa nie mogła ujrzeć światła dziennego od kwietnia, gdy była już gotowa.

Rozwiązaniom przygotowanym przez resort środowiska sprzeciwiali się ministrowie finansów, skarbu oraz spraw zagranicznych. Oficjalnym powodem blokowania ustawy miał być fakt, że miała ona odstraszać inwestorów. Kompromis osiągnięto, gdy minister środowiska zgodził się, że nowe przepisy nie obejmą firm, które już posiadają koncesje.

Tomasz Furman: Wydobycie gazu będzie droższe

Narodowa spółka obowiązkowo wchodząca w skład wszelkich konsorcjów wydobywczych, nowe zasady wydawania koncesji i wysokość podatków – to główne punkty ustawy o eksploatacji złóż węglowodorów, czyli ropy i gazu, którą zajmie się dziś rząd. „Rz" poznała szczegóły projektu, który ma być zachętą dla koncernów do przyspieszenia i zwiększenia  inwestycji w wydobywanie gazu łupkowego.

Dziś ministrowie zapoznają się ze szczegółowymi założeniami. Pełny projekt resort środowiska przedstawi w listopadzie.

Pozostało 87% artykułu
Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?
Energetyka
Trump wskazał kandydata na nowego sekretarza ds. energii. To zwolennik ropy i gazu
Energetyka
Bez OZE ani rusz
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Energetyka
Inwestorzy i przemysł czekają na przepisy prawne regulujące rynek wodoru