Reklama

Taniej pojedziemy po świętach

Ceny paliw na stacjach benzynowych stopnieją razem ze śniegiem. Na razie nie ma co się obawiać o wzrost rachunków przy dystrybutorach

Publikacja: 24.03.2013 07:32

Ropa na rynkach światowych tanieje. Za baryłkę Brenta płacono w ostatni piątek nieco ponad 107 dol. za baryłkę,to oznacza, że w minionym tygodniu notowania spadły o ponad 2 proc. Czy takie ceny się utrzymają? Trudno dzisiaj powiedzieć, bo coraz więcej analityków jest zdania, że reakcja rynków surowcowych na cypryjski kryzys była przesadzona i wystarczy spojrzeć na rynki kapitałowe, by dojść do wniosku, że „czynnik cypryjski" nie jest tak silny,jak kilka dni temu. Z drugiej strony jednak wiadomo, że wydobycie Brenta rośnie i to szybciej, niż zakładano, co stanowi poważną presję na ceny. Ceny Brenta „duszą"również pogarszające się nastroje w biznesie niemieckim.

Z kolei wsparcie daje napięcie w stosunkach irańsko-izraelskich. W ostatni czwartek Ajatollah Ali Chamenei zagroził, że jego kraj zbombarduje Tel Aviw i Hajfę,gdyby irańska infrastruktura atomowa została zniszczona przez ten kraj. Nie ma również postępu w negocjacjach pomiędzy krajami zachodu i rządem w Teheranie.

W efekcie różnica w cenie między amerykańską WTI i Brentem zmniejszyła się do poniżej 15 dol. za baryłkę.

Zdaniem Jakuba Boguskiego, analityka portalu e- petrol obecne przeceny na rynkach światowych w dla globalnego popytu wynikają z obaw, że sytuacja w Europie okaże się poważnym zagrożeniem dla globalnego popytu na produkty naftowe i przekłada się na pogorszenie nastrojów na światowych giełdach.

Jakich cen detalicznych możemy się spodziewać? Dla bezołowiowej E-95 według e-petrolu ceny powinny się wahać w przedziale 5,52 - 5,63 zł za litr. Diesel powoli zaczyna być minimalnie tańszy od E95- z cenami w granicach 5,52-5,62 zł. W ostatni piątek średnia cena tego paliwa wynosiła 5,61 zł, ale w niektórych stacja można było je z powodzeniem kupić płacą niewiele ponad 5,40 złotego. Benzyna była o kilka groszy na litrze droższa.

Reklama
Reklama

Wyraźniejsze są różnice w cenach E95 i diesla w rafineriach. Za najtańszą benzynę trzeba zapłacić 4404,60 złotego za tysiąc litrów ( o 60 złotych drożej, niż w poniedziałek), zaś za diesla - 4315,50 - o 11 złotych taniej, niż na początku tygodnia. Jeśli więc jakieś paliwa będą wyraźnie taniały w przyszłym tygodniu, to z pewnością będzie to diesel.

Naturalnie handel detaliczny może chcieć skorzystać z większego popytu, bo wielu Polaków wyjedzie na święta. W tej sytuacji na prawdziwą korektę trzeba będzie poczekać do okresu poświątecznego. Chociaż wtedy - jak wskazują prognozy - ma już być wyraźnie cieplej, więc na drogi wróci wielu kierowców, którzy odstawili auta na okres zimy. Na razie - jak widać po przewidywaniach e-petrolu — powinniśmy się cieszyć, że ceny są bliskie stabilności.

Ropa na rynkach światowych tanieje. Za baryłkę Brenta płacono w ostatni piątek nieco ponad 107 dol. za baryłkę,to oznacza, że w minionym tygodniu notowania spadły o ponad 2 proc. Czy takie ceny się utrzymają? Trudno dzisiaj powiedzieć, bo coraz więcej analityków jest zdania, że reakcja rynków surowcowych na cypryjski kryzys była przesadzona i wystarczy spojrzeć na rynki kapitałowe, by dojść do wniosku, że „czynnik cypryjski" nie jest tak silny,jak kilka dni temu. Z drugiej strony jednak wiadomo, że wydobycie Brenta rośnie i to szybciej, niż zakładano, co stanowi poważną presję na ceny. Ceny Brenta „duszą"również pogarszające się nastroje w biznesie niemieckim.

Reklama
Energetyka
Premier powołał na stanowisko nową prezes Urzędu Regulacji Energetyki
Energetyka
Nowy sojusz energetyczny w rządzie? Apel o zwiększenie kompetencji resortu energii
Energetyka
Bloki gazowe i magazyny energii gwarancją stabilności systemu
Energetyka
Ile będą kosztować osłony chroniące przed podwyżkami cen ciepła? Minister podaje szacunki
Energetyka
Nowoczesna energetyka potrzebuje inteligentnych sieci dystrybucyjnych
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama