"Wiedomosti": Rosja i Chiny bliskie porozumienia w sprawie ceny gazu

Rosyjski Gazprom i chiński CNPC są bliskie zawarcia porozumienia, na mocy którego odbiorcy we wschodnich Chinach będą otrzymywać gaz z Rosji za 470 dolarów za 1000 metrów sześciennych - informuje dziennik "Wiedomosti".

Publikacja: 13.01.2014 17:05

"Wiedomosti": Rosja i Chiny bliskie porozumienia w sprawie ceny gazu

Foto: Bloomberg

PAP

Według rosyjskiej gazety, powołującej się na źródła zbliżone do obu stron rozmów, oznacza to, że na granicy rosyjsko-chińskiej surowiec będzie kosztować około 360-400 USD za 1000 metrów sześciennych.

"Wiedomosti" podają też, że formuła cenowa będzie oparta na azjatyckim koszyku produktów naftowych. Dziennik nie wyklucza, że za podstawę wzięta zostanie cena ropy w Singapurze.

W 2009 roku Gazprom i CNPC (China National Petroleum Corp) podpisały ramową umowę o dostawach prawie 70 mld metrów sześciennych gazu rocznie do Chin przez 30 lat. Jednak żaden kontrakt nie został podpisany z powodu rozbieżności co do ceny surowca.

Moskwa chce połączyć ceny gazu dla Chin z cenami ropy, podobnie jak czyni to wobec importerów europejskich, a Pekin twierdzi, że ceny te są wygórowane. Dotychczas CNPC gotów był płacić nie więcej niż 250 dolarów za 1000 metrów sześciennych paliwa, natomiast Gazprom żądał cen porównywalnych do tych, jakie uzyskuje w Europie.

W 2013 roku strony porozumiały się w sprawie zawarcia 30-letniego kontraktu na dostawę do 38 mld metrów sześciennych "błękitnego paliwa" rocznie trasą wschodnią - przez Błagowieszczeńsk. Kontrakt miał być podpisany do końca zeszłego roku. Teraz jako datę złożenia podpisów pod kontraktem prezes Gazpromu Aleksiej Miller podaje luty 2014 roku.

Gaz dla Chin ma pochodzić ze złóż Gazpromu w Jakucji. W tym celu planowana jest budowa gazociągu Siła Syberii o długości 3200 km. Koszt całej inwestycji - łącznie z zagospodarowaniem złoża Czajandinskoje - rosyjski koncern szacuje na 1,2 bln rubli (około 36 mld dolarów).

Cytowany przez "Wiedomosti" analityk Sbierbanku Walerij Niestierow ocenia, że inwestycja ta będzie opłacalna dla Gazpromu właśnie przy cenie surowca na poziomie 360-400 USD.

Z kolei Aleksiej Griwacz z Funduszu Narodowego Bezpieczeństwa Energetycznego podkreślił, że jest to cena, za którą rosyjski koncern sprzedaje gaz do Europy. Mniej więcej tyle samo - zauważył - Chiny płacą za gaz z Turkmenistanu.

W opinii Griwacza taka cena jest korzystna tak dla Rosji, jak i dla Chin. "W wypadku Rosji zapewni opłacalność Siły Syberii, a Chinom pozwoli sprowadzać tańszy gaz dla wschodniej części kraju. Obecnie ceny hurtowe, uwzględniające cenę surowca skroplonego (LNG), wynoszą tam 500-600 USD" - wskazał analityk.

Współpracę energetyczną z Chinami strona rosyjska traktuje jako sposób dywersyfikacji eksportu swoich nośników energii i jako narzędzie presji na ich odbiorców w UE. Chiny zaś dotąd nie były skłonne do poważniejszych ustępstw, a chcąc wywrzeć nacisk na Rosję, zwiększały import gazu z Turkmenistanu i Kazachstanu.

Według rosyjskiej gazety, powołującej się na źródła zbliżone do obu stron rozmów, oznacza to, że na granicy rosyjsko-chińskiej surowiec będzie kosztować około 360-400 USD za 1000 metrów sześciennych.

"Wiedomosti" podają też, że formuła cenowa będzie oparta na azjatyckim koszyku produktów naftowych. Dziennik nie wyklucza, że za podstawę wzięta zostanie cena ropy w Singapurze.

Pozostało 85% artykułu
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz