Mało łupkowych odwiertów

W ubiegłym roku drastycznie spadło tempo poszukiwań złóż gazu w Polsce. W tym może być równie źle.

Publikacja: 16.01.2014 02:25

Mało łupkowych odwiertów

Foto: Bloomberg

Jednie przy 13 odwiertach poszukiwawczych dotyczących złóż ropy i gazu występujących w skałach łupkowych zakończono prace w ubiegłym roku - wynika z danych resortu środowiska, do których dotarła „Rz". To prawie o połowę mniej, niż w 2012 r.

Co spowodowało tak duże spowolnienie? – Przede wszystkim warunki geologiczne. Okazało się, że są one zdecydowanie trudniejsze, niż dotychczas powszechnie uważano – mówi Tomasz Chmal, ekspert Instytutu Sobieskiego.

Przyczyny zapaści

Zdaniem Tomasza Chmala drugą w kolejności przyczyną spadku zainteresowania polskimi łupkami były projekty nowych regulacji. Na ich podstawie zostaną m.in. wprowadzone dodatkowe podatki oraz Narodowy Operator Kopalin Energetycznych, państwowa firma która ma mieć udziały w koncesjach. – Proponowane obecnie zapisy odstraszają inwestorów, zamiast ich przyciągać. Z tego powodu lepiej byłoby, gdyby się w ogóle nie pojawiły – twierdzi Chamal.

Prace nad łupkowymi przepisami trwają już od 2011 r. i nie zostały uchwalone do dziś. Chodzi zwłaszcza o nowelizację prawa geologicznego i górniczego, od której w dużym stopniu zależy przyszłość łupkowych poszukiwań. Spór o to, kto ma nadzorować działalność NOKE, prowadzony pomiędzy resortami środowiska i skarbu, na wiele miesięcy zablokował dalsze prace nad ustawą. Wraz z pojawieniem się nowych władz w pierwszym z ministerstw, pojawiła się jednak szansa na szybkie osiągnięcie porozumienia. - W ciągu kilku tygodni Minister Środowiska przedstawi autopoprawkę do projektu nowelizacji prawa geologicznego i górniczego – zapowiada Paweł Mikusek rzecznik MŚ.

Dodaje, że dotyczyć będzie ona kwestii geologicznych, ochrony środowiska, prowadzenia działalności gospodarczej i spraw podatkowych. - Uzgodnienie pomiędzy wieloma zainteresowanymi stronami tak skomplikowanej materii wymaga czasu – stwierdza.

W ocenie Chmala kolejny czynnik zniechęcający firmy do prowadzenia poszukiwań to bariery administracyjne. – Wystarczy zauważyć, że sprawami dotyczącymi koncesji zajmowały się tylko trzy osoby a postępowania dotyczace ich uzyskania czy zmiany trwały wiele miesięcy – mówi.

Uciekające firmy

Ubiegły rok mógł być dla polskich łupków jeszcze gorszy, gdyby nie aktywność krajowych koncernów z dominującym udziałem Skarbu Państwa. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo oraz PKN Orlen wykonały w ubiegłym roku po 4 odwierty, czyli po jednym więcej niż w 2012 r. Poza nimi po dwa odwierty przeprowadziły jeszcze Wisent Oil&Gas i Chevron, a  jeden Marathon Oil.

W stosunku do 2012 r. drastycznie spadła aktywność koncernów zagranicznych. „Rz" już w grudniu informowała, że z koncesji rezygnuje włoskie Eni. Wcześniej wycofał się kanadyjski Talisman Energy oraz amerykański Exxon Mobil i Marathon Oil.

Zdaniem ekspertów również w tym roku najaktywniejsze w łupkowych poszukiwaniach będą krajowe koncerny. PKN Orlen właśnie zakończył wykonywanie dziewiątego łupkowego odwiertu o nazwie Stoczek-OU1. - Parametry otworu i wstępne wnioski pozwalają na planowanie dalszych prac w tej lokalizacji - twierdzi Wiesław Prugar, prezes Orlen Upstream. W tym roku grupa planuje wykonanie trzech odwiertów pionowych i jednego poziomego.

PGNiG chce z kolei wykonać w Polsce 32 odwierty. Większość będzie dotyczyć złóż konwencjonalnych. Ile grupa chce wykonać łupkowych odwiertów na razie nie wiadomo.

Z danych resortu środowiska wynika, że w całej Polsce w trakcie realizacji jest jeszcze 5 odwiertów, a 4 są planowane.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

t.furman@rp.pl

Jak przyspieszyć wydobycie gazu łupkowego

Jednie przy 13 odwiertach poszukiwawczych dotyczących złóż ropy i gazu występujących w skałach łupkowych zakończono prace w ubiegłym roku - wynika z danych resortu środowiska, do których dotarła „Rz". To prawie o połowę mniej, niż w 2012 r.

Co spowodowało tak duże spowolnienie? – Przede wszystkim warunki geologiczne. Okazało się, że są one zdecydowanie trudniejsze, niż dotychczas powszechnie uważano – mówi Tomasz Chmal, ekspert Instytutu Sobieskiego.

Pozostało 87% artykułu
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz