Dofinansowanie, jakie otrzymał sektor energetyczny i paliwowy w latach 2007–2013, szacowane jest na wiele miliardów złotych. Ta pomoc była dla Polski niezbędna z powodu konieczności dostosowania naszej infrastruktury energetycznej do poziomu europejskiego z równoczesnym zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego.
Niebezpieczne ?pomysły Komisji
Wszystko wskazuje na to, że od ?30 czerwca tego roku takich możliwości nie będziemy już mieli lub – w najlepszym razie – będą one mocno ograniczone. Komisja Europejska przyjęła w kwietniu wytyczne w sprawie pomocy publicznej dla energetyki i ochrony środowiska.
Komisja uznała bowiem, że wsparcie w tym sektorze narusza zasady konkurencji i nie służy tworzeniu jednolitego rynku energii w Europie. Pierwszym sygnałem zmiany było opublikowanie wytycznych regulujących pomoc regionalną dla słabiej rozwiniętych regionów Europy. Z tego rodzaju pomocy został wykluczony sektor energetyczny (w tym paliwowy i ciepłowniczy) – czyli w przypadku naszych przedsiębiorstw branża najważniejsza.
Jednocześnie Komisja przedstawiła propozycję nowych zasad wsparcia dla energetyki. Pierwsze wersje wytycznych ograniczały wysokość wsparcia do minimum. W sytuacji, gdy dofinansowanie jest znikome, a trzeba spełnić liczne wymogi instytucji dofinansowujących, przedsiębiorstwa mogły być niezainteresowane sięganiem po środki. Polski rząd podjął negocjacje z Komisją. Jednak nie było mowy o powrocie do starych zasad. Możliwe było jedynie złagodzenie proponowanych ograniczeń.
Nie tylko Polska była niezadowolona. Jak mówią urzędnicy uczestniczący w negocjacjach, podczas konsultacji, które trwały do połowy lutego, do Dyrekcji Generalnej ds. Konkurencji wpłynęło ok. 3 tys. uwag. Stanowisko polskiego rządu obejmowało 58 uwag.