Jednym z kluczowych celów Polski i Wielkiej Brytanii jest uniezależnienie się od odstaw gazu z zewnątrz. W ocenie ekspertów poszukiwania i wydobycie błękitnego paliwa ze złóż niekonwencjonalnych może zapewnić realizację tego celu.
– Prace nad rozwijaniem technologii wydobycia gazu ze złóż niekonwencjonalnych, dzięki inicjatywie Polski i Wielkiej Brytanii, można doprowadzić do większej niezależności w szybszym tempie – mówi Patryk Figiel, radca prawny Linklaters Warsaw.
W jego ocenie dialog rozwija się w kierunku pozytywnym dla obu krajów. Przykładem jest wspólne stanowisko wobec instytucji UE w sprawie regulacji środowiskowych związanych z poszukiwaniami. Co więcej, oba kraje niedawno poinformowały, że będą prowadziły wspólne badania w zakresie skutków środowiskowych i gospodarczych poszukiwania i wydobycia gazu z łupków na terenie całej UE.
– Dalsze zacieśnienie współpracy zapewniałoby wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego, wzrost konkurencyjności na rynku energetycznym, a także redukcję emisji dwutlenku węgla, rozwój badań i technologii. Doszyłby też do powstania nowych miejsc pracy i długotrwałej stymulacji gospodarki poprzez wsparcie różnych gałęzi przemysłu oraz korzyści dla odbiorców energii w postaci niższych cen energii oraz korzyści dla państwa w postaci podatków – twierdzi Figiel.
Przypomina, że w przypadku Polski najbardziej optymistyczne analizy zakładają, że wydobycie gazu z łupków może zwiększyć wpływy do budżetu państwa nawet o 90 mld zł do 2025 r. Inwestycje poczynione w związku z rozwojem przemysłu i infrastruktury mogłyby się przełożyć na roczny wzrost PKB rzędu 0,5 proc. i dodatkowo wygenerować do 500 tys. miejsc pracy.