Potencjał rozwoju takich parków energetycznych w naszej strefie przybrzeżnej McKinsey określa na 6 GW. Jednak na razie najbardziej zaawansowane projekty prowadzą Polenergia oraz PGE. Łącznie na początku przyszłej dekady uruchomią 2,2 GW. Ciągle brakuje deklaracji rządu co do miejsca farm morskich w naszym miksie. Ten będzie pochodną długofalowej polityki energetycznej, nad którą Ministerstwo Energii ciągle pracuje.
Dlatego 30 podmiotów zawarło Porozumienie Polskiego Przemysłu Energetyki Morskiej i wysłało do przedstawicieli rządu (ministra rozwoju i finansów, pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, ministra energii oraz ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej) list z prośbą o uwzględnienie potencjału rodzimego przemysłu stoczniowego i około stoczniowego. Przekonują, że przyczyniłoby się do reindustrializacji kraju.