Strategia PGE do 2035 r. przewiduje łączne wydatki inwestycyjne rzędu 235 mld zł

Setki miliardów inwestycji mają iść przede wszystkim na utrzymanie obecnego majątku spółki i jednocześnie na nowe projekty rozwojowe. Celem nowej strategii ma być generowanie zysku, ale równocześnie zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego. To właśnie bezpieczeństwo, które zagrawantować PGE było najmocniej obecne podczas prezentacji strategii

Publikacja: 12.06.2025 16:52

Strategia PGE do 2035 r. przewiduje łączne wydatki inwestycyjne rzędu 235 mld zł

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Sawicki

Największa spółka elektroenergetyczna w kraju opublikowała nową strategię do 2035 r. Przewidziano w niej nakłady utrzymaniowe i rozwojowe w kwocie 175 mld zł, 39 mld zł na akwizycje oraz 21 mld zł na realizację dodatkowych opcji inwestycyjnych. Z powyższych wydatków 39 proc. zostanie przeznaczone na projekty realizowane w modelu taryfowym, 22 proc. na morskie farmy wiatrowe z kontraktami różnicowymi, a 39 proc. na inwestycje uzasadnione innymi systemami wsparcia z możliwością uzyskania dodatkowej rentowności z rynków energii i mocy bilansujących. W ramach programu inwestycyjnego 75 mld zł nakładów poniesionych będzie na rozwój dystrybucji, 85 mld zł na morską i lądową energetykę odnawialną, 37 mld zł na nowy segment elastycznych mocy gazowych, a 14 mld zł na magazynowanie energii i 18 mld zł na segment ciepłownictwa. Spółka nie rezygnuje z węgla, ale jego znacznie będzie inne niż dotychczas. 

Bezpieczeństwo będzie jeszcze potrzebować węgla

Prezes PGE, Dariusz Marzec prezentujący strategię grupy do 2035 r. powiedział, że na barkach tej spółki leży realizacja megainwestycji jak morskie farmy wiatrowe.  Podkreślił, że nową strategią, PGE chce stworzyć w Polsce nową architekturę systemu energetycznego. Ta będzie składać się z lądowych i morskich farm wiatrowych, elastycznych jednostek gazowych, magazynowania energii, nowoczesnego ciepłownictwa, jednostek węglowych i świadomego zarządzania zużyciem. 

  – Mamy przed sobą zmianę systemu energetycznego przez rosnącą generacje z OZE. Pojawiają się spadki stabilnej mocy. To nasze zadanie, którego chcemy sprostać, aby tę moc zabezpieczyć. Póki co tę potrzebę spełnia węgiel i coraz w większym stopniu gaz. Przykładem jest nasza elektrownia Dolna Odra, która 28 kwietnia br. aż 13 razy zmniejszała i zwiększała elastycznie prace. Takie dynamicznie było zapotrzebowanie na moc. Tę szybką potrzebę realizuje gaz – powiedział prezes. Dodał, że to nie jest wyjątek i takie sytuacje zdarzają się częściej.  –  Przypomnijmy sobie październik ubiegłego roku. (...) Przez dwa tygodnie nie mieliśmy praktycznie energii z OZE bo nie wiało i nie świeciło. Tę lukę musimy wypełnić. Dzisiaj ją wypełniamy węglem kamiennym, brunatnym i gazem. (...) Nikogo nie będzie interesowało, że nie wieje albo, że jest pochmurnie. System musi działać –  wskazał. 

Czytaj więcej

Dariusz Marzec, prezes PGE: 235 mld zł na inwestycje. Większość trafi do polskich firm

– Rośnie znaczenie naszego ciepłownictwa, które stają się małym systemem energetycznym, które dzięki gazowi i kotłom elektrodowym będą mogły produkować energie i kumulować nadwyżki energii poprzez ciepło w tzw. dużych termosach. W naszych 16 lokalizacjach będziemy takie systemy rozwijać – powiedział. Dodał także, że w Polsce nie ma miejsca na takie zdarzenia jak w Hiszpanii. Datego też potrzebujemy jednostek węglowych, które jako rezerwy systemowe będą stabilizować system energetyczny. – Jednostki węglowe przestają pełnić rolę produkowania energii, a bardziej polisy ubezpieczeniowej dla systemu energetycznego – wskazał.

Zawalczyć o niższe ceny energii 

Aspekty zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego i niższych cen energii podkreślali także goście PGE. 

Minister finansów, Andrzej Domański, wskazał, że jednym z kół zamachowych polskiej gospodarki ma być dostęp do taniej energii elektrycznej.  –  Ceny energii, dostęp do stabilnych źródeł i elastyczności stają się kluczem do sukcesu. Celem gospodarczym jest bezpieczeństwo energetycznie i konkretne działania. Nie zawsze to było realizowane. Zmarnowano w ostatnich latach miliardy złotych na nieprzemyślane inwestycje, jak zakup węgla po rekordowych cenach czy elektrownia (węglowa -red.) Ostrołęka – powiedział minister. Przypomniał, że jeszcze dwa lata temu, średnia cena energii na rynku hurtowym wynosiła 759 zł. Teraz, w 2024 r. spadła do 500 zł za MWh. Co więcej PGNiG (Grupa Orlen –red.) obniżył ceny na gaz. – Pod koniec roku spodziewamy się obniżki taryf na energie elektryczną. Dzięki KPO na sieci energetyczne trafi 120 mld zł. Wydano warunki przyłączenia dla 100 GW w OZE, 12 GW w gazie, i 40 GW w magazynach energii. To szansa dla przemysłu. NFOŚiGW uruchomił programy dotacji dla magazynów energii. Fundusz zebrał już projekty o wartości 27 mld zł w tym inwestycja PGE – powiedział. Przypomniał, że reforma rynku mocy pozwoliła na zabezpieczenie dodatkowych 5 GW stabilnych mocy w kolejnych latach.  –  Jednocześnie na lądzie rozwijamy 4 GW w wietrze. Rozwijamy także energetyką jądrową. To nie tylko duży atom, ale także SMR. Tworzymy centrum kompetencji technologii jądrowych. Transformacja energetyczna da 200 tys., nowych miejsc pracy – powiedział minister Domański.

Grzegorz Onichimowski, prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych powiedział, że transformacja energetyczna, elastyczność da nam niższe ceny energii. –  Dzisiaj w ciągu dnia mamy 80 proc. godzin, kiedy klient może spokojnie bez obaw konsumować energię. Na naszej aplikacji widać, że energii jest dużo. Owszem, średnie ceny energii nie spadają jeszcze tak szybko, ale przy zachowaniu elastyczności, sygnałów cenowych, taryf sieciowych, dynamicznych jest nadzieja na tańszą energię dla wszystkich. – W ramach prac Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów rozmawialiśmy o bezpieczeństwie energetycznym w kontekście blackoutu w Hiszpanii. Musimy mieć narzędzia obrony. Potrzeba nam jednolite kierowanie transformacją, a więc synergia między energetyką i ciepłownictwem – powiedział.

Czysta energia musi uwzględniać bezpieczeństwo 

Jak przypomniał wiceminister przemysłu, rządowy pełnomocnik ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Wojciech Wrochna w 2014 r. Premier Tusk zaproponował powołanie unii energetycznej, m.in. po to aby zmniejszyć zależność od paliw z Rosji. –  Czas pokazał, że to Polska miała rację. Takie inwestycje jak gazoport w Świnoujściu pozwolił nam wówczas zmniejszyć zależność od wchodu. W czasie ostatnich lat unia ta zmierzała w stronie transformacji energetycznej. Dzisiaj wracamy do bezpieczeństwa. Czysta energia, ale jednocześnie konkurencja i bezpieczeństwo powinno nam przyświecać. Strategia PGE to oczywiście biznes, ale Skarb Państwa jest niebagatelnym akcjonariuszem – powiedział Wrochna dodając, że większość energetycznych regulacji powstaje w Brukseli. – Ta współpraca władz z biznesem układa się coraz lepiej. Przed nami przedłużenie rynku mocy, inwestycje w morską energetykę jądrową, ew. uwzględnienie PGE w drugiej elektrowni jądrowej – powiedział.

Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki, który także zabrał głos podczas prezentacji strategii wskazał, że PGE to 35 proc. produkcji energii w Polsce, które są cały czas w transformacji. – To proces zmiany na zewnątrz i wewnątrz, ale grupa podejmuje te wyzwania. Jeśli chodzi o transformację dystrybucji to URE ma tu swój wkład poprzez prace nad Karta Efektywnej Transformacji Sieci Dystrybucyjnych Polskiej Energetyki – przypomniał.

Prof. Michał Domagała, przewodniczący Rady Nadzorczej PGE przekazał, że nowa strategia została przyjęta jednomyślnie. – Odpowiedzialność to słowo, które nam przyświecało przy głosowaniu nad przyjęciem tej strategii – podkreślił.

Największa spółka elektroenergetyczna w kraju opublikowała nową strategię do 2035 r. Przewidziano w niej nakłady utrzymaniowe i rozwojowe w kwocie 175 mld zł, 39 mld zł na akwizycje oraz 21 mld zł na realizację dodatkowych opcji inwestycyjnych. Z powyższych wydatków 39 proc. zostanie przeznaczone na projekty realizowane w modelu taryfowym, 22 proc. na morskie farmy wiatrowe z kontraktami różnicowymi, a 39 proc. na inwestycje uzasadnione innymi systemami wsparcia z możliwością uzyskania dodatkowej rentowności z rynków energii i mocy bilansujących. W ramach programu inwestycyjnego 75 mld zł nakładów poniesionych będzie na rozwój dystrybucji, 85 mld zł na morską i lądową energetykę odnawialną, 37 mld zł na nowy segment elastycznych mocy gazowych, a 14 mld zł na magazynowanie energii i 18 mld zł na segment ciepłownictwa. Spółka nie rezygnuje z węgla, ale jego znacznie będzie inne niż dotychczas. 

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka Zawodowa
Zielona transformacja będzie winna blackoutów?
Energetyka Zawodowa
Dariusz Marzec, prezes PGE: 235 mld zł na inwestycje. Większość trafi do polskich firm
Energetyka Zawodowa
PGE zdradza szczegóły strategii w ciepłownictwie. Duże inwestycje
Energetyka Zawodowa
Rząd przyjął pakiet deregulacji. Czytelniej na rachunku i łatwiej z fotowoltaiką
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Energetyka Zawodowa
Orlen notuje potężny wzrost zysku. Ponad 9 mld zł na czysto