Informację o rezygnacji prezesa Orlenu z funkcji, którą pełni w Enerdze podała gdańska spółka w komunikacie giełdowym. „Zarząd spółki Energa informuje, że Pan Ireneusz Fąfara złożył oświadczenie o rezygnacji ze składu Rady Nadzorczej Spółki oraz z funkcji Przewodniczącego Rady Nadzorczej Spółki z upływem dnia 6 stycznia 2025 roku. Oświadczenie zostało złożone bez podania przyczyny rezygnacji” – czytamy.
Prezes Orlenu odchodzi z rady nadzorczej Energi. Co ta decyzja oznacza dla przyszłości spółki?
Ta decyzja otwiera pole do ewentualnego wykupu mniejszościowych akcjonariuszy. Może chodzić np. o uniknięcie podejrzeń o tzw. konfliktu interesów. Ci jednak – jak pokazała historia ostatnich kilku lat – mogą nie być wcale chętni do decyzji o sprzedaży swoich akcji. Jeśli faktycznie doszłoby do kolejnego wezwania, zdecydować mogłaby kwota za akcję spółki oferowana przez Orlen, większościowego akcjonariusza Energi. Jeśli Orlen przejąłby wszystkie akcje spółki, najprawdopodobniej doszłoby do wycofania tego podmiotu zależnego z giełdy. To jednak na razie tylko spekulacje, bo z komunikatu nic poza rezygnacją Ireneusza Fąfary nie wynika. Wspominane wyżej kroki podpowiada jednak giełdowa praktyka.
Spór o akcje Energi
Przypomnijmy, że po przejęciu przez Orlen akcji Energi od Skarbu Państwa, część akcjonariuszy mniejszościowych złożyło do sądu pozew o stwierdzenie nieważności uchwały o wycofaniu akcji z obrotu lub jej uchylenia. W listopadzie 2022 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku przychylił się do argumentów akcjonariuszy i uchylił sporną uchwałę. Energa nie zgodziła się z tym werdyktem i wniosła apelację. W efekcie 21 marca 2024 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w całości oddalił apelację i zasądził od spółki na rzecz powodów koszty postępowania apelacyjnego.
Od tamtego czasu trwają spekulacje, co dalej z przyszłością Energi na giełdzie, gdzie Orlen posiada blisko 91 proc., a pozostałe 9 proc. akcjonariusze mniejszościowi, którzy nie zgodzi się wcześniej na sprzedaż swoich akcji w wezwaniu.
Pod koniec sierpnia Jan Trzciński, reprezentujący ponad 1000 osób – drobnych akcjonariuszy, zrzeszonych w Fundacji „To co najważniejsze” – pytany przez naszą redakcję o oczekiwania inwestorów, powiedział, że w zależności od przyjętej strategii rozwoju spółki Energa przez Orlen akcjonariusze oczekują obniżenia poziomu posiadania akcji Energi poniżej 90 proc., przez to zwiększenia free floatu i powrotu spółki do indeksów GPW, a także określenia długofalowej polityki dywidendowej spółki lub ogłoszenia przez Orlen wezwania do sprzedaży akcji w godziwej cenie określonej przez biegłego.