Należąca do PKN Orlen rafineria w Litvinovie w Czechach wstrzymała produkcję po znalezieniu niewybuchu bomby lotniczej z czasów II wojny światowej. Z zakładów ewakuowano ponad 500 osób. Wstrzymano ruch na drodze z Mostu do Litvinova, transport miejski oraz kolejowy.
"Rafineria jest obecnie w fazie wygaszania. Restart Litvinova zakładamy wstępnie na początek września" - powiedziała wiceprezes Bartoś.
Niewybuch na terenie rafinerii Orlenu w Czechach
Z samej rafinerii, a wcześniej także z innych części zakładów chemicznych, ewakuowano część personelu. Utworzona została 500-metrowa strefa bezpieczeństwa wokół znalezionego niewybuchu, którą później rozszerzono do 1,5 kilometra.
Czytaj więcej
Negatywny wpływ na wyniki koncernu miały także spadki marż rafineryjnych i petrochemicznych oraz cen energii i gazu. Dzięki prowadzonemu przeglądowi planowanych inwestycji zarząd obniżył ich tegoroczną wartość o 3,3 mld zł.
Odkrycia dokonano podczas prac ziemnych w odległej od rafinerii części zakładów. Wezwani pirotechnicy potwierdzili, że jest to niewybuch 250-kilogramowej bomby lotniczej. Na miejscu są ekipy zakładowej straży pożarnej oraz straży pożarnej z województwa usteckiego. Powołany został sztab kryzysowy.