PGE będzie się mocniej zapożyczać
Jak podkreślił Dąbrowski dzięki powstaniu NABE przedsiębiorstwa energetyczne, pozbawione aktywów węglowych, będą mogły się rozwijać. "Potrzebujemy się dalej rozwijać, potrzebujemy się mocniej zapożyczać. Dzisiaj instytucje finansowe, ubezpieczyciele, banki, nie chcą finansować przedsiębiorstw, które mają w swoim portfolio źródła zasilane węglem. Stąd ta cała operacja, wielka operacja polegająca na wydzielaniu aktywów węglowych do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) - powiedział w czwartek w Programie Pierwszym Polskiego Radia prezes PGE.
PKP Energetyka bez związku z NABE
PGE poinformowało także, że przejęcie PKP Energetyka sfinansuje transakcję środkami zewnętrznymi i w mniejszym stopniu własnymi, ale nie planuje emisji obligacji. Obecnie prowadzi rozmowy na ten temat z bankami. Transakcja zakupu ma się dokonać zaraz po tym, jak PGE wydzieli ze swoich struktur ciążące mu aktywa węglowe. Dzięki temu łatwiej będzie o kredyt, w tym także na taką transakcję. Proces przekazania aktywów węglowych do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego planowany jest na koniec marca 2023 r., a więc kilka dni przed domknięciem warunkowej transakcji dot. PKP Energetyka, która ma odbyć się na początku kwietnia. PGE podkreśla, że te dwie daty nie mają ze sobą związku. „Podpisanie wstępnej umowy zakupu PKP Energetyka to efekt ponad 2 letnich negocjacji, które zakończyliśmy z sukcesem właśnie teraz. Przed nami uzyskanie wymaganych zgód, m.in., Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Termin finalizacji transakcji, zaplanowany na początek kwietnia, wynika właśnie z konieczności wypełnienia warunków umowy i nie jest związany z harmonogramem powołania NABE, przewidzianego na koniec pierwszego kwartału 2023 r.” – podkreśla w wypowiedzi dla „Rzeczpospolitej” prezes Dąbrowski.
Rozmowy z PGG na finiszu
W Programie Pierwszym Polskiego Radia prezes PGE Wojciech Dąbrowski powiedział także, że spółka jest o krok od podpisania umowy z PGG, największym dostawcą węgla kamiennego do energetyki. „W ciągu kilku dni, w przyszłym tygodniu, zamierzamy zawrzeć porozumienie, jeśli chodzi o cenę węgla na przyszły rok. Rozumiemy też argumenty PGG, my też mamy swoje. Pamiętajmy o tym, że na końcu jest klient, naszym właścicielem jest polskie społeczeństwo i Skarb Państwa” - mówi Wojciech Dąbrowski.
Polska Grupa Górnicza prognozowała pod koniec listopada br., że w całym czwartym kwartale we wszystkich kopalniach spółki uda się wydobyć 6 mln 264 tys. ton węgla, co daje średnio 101 tys. ton węgla na dobę. W trzecim kwartale tego roku było to niespełna 5,2 mln ton węgla wydobytego, co oznacza wzrost o 20 proc. (ponad 1 mln ton). Średnie dobowe wydobycie w okresie od lipca do końca września wyniosło 79,9 tys. ton.