Polskie spółki energetyczne dostarczają potrzebny sprzęt, elementy techniczne, które pozwolą przywrócić zasilanie tam, gdzie działania wojenne pozbawiły odbiorców dostępu do prądu. Jednak na pełny plan odbudowy musimy poczekać do zakończenia rosyjskiej agresji.
Wsparcie, zainicjowane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, organizowane jest przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych.
Polskie Sieci Energetyczne (operator systemu przesyłowego) od początku wojny przekazują urządzenia i elementy potrzebne do przywrócenia do pracy uszkodzonych stacji i linii elektroenergetycznych.
Z kolei PGE Dystrybucja przekazała do Ukrainy agregat prądotwórczy oraz materiały niezbędne do zachowania ciągłości dostaw energii i odtworzenia infrastruktury (m.in. przewody i transformatory). – Po zakończeniu wojny pracownicy PGE Dystrybucja mogliby stanowić wsparcie przy odbudowie infrastruktury dystrybucyjnej – mówi nam spółka.
Pomaga także Tauron. Pierwsza transza technicznego wsparcia zrealizowana została w marcu. Ukraina otrzymała wtedy 25 transformatorów i 6 ton przewodów energetycznych.