Jak szacuje Międzynarodowa Agencja Energii (IEA), Azja Południowo-Wschodnia może odpowiadać aż za jedną czwartą globalnego wzrostu popytu na energię do 2035 roku. A przecież mowa o regionie obejmującym Półwysep Indochiński i Archipelag Malajski z Filipinami, nie wliczają się tu tacy giganci jak Indie czy Chiny. Do połowy stulecia popyt na energię w tym regionie przewyższy popyt w Unii Europejskiej. Wyraźnie rosnąć będzie m.in. konsumpcja energii elektrycznej – o 4 procent rocznie. Zwiększać się będzie wykorzystanie klimatyzatorów z uwagi na coraz częstsze fale upałów, ale też wzrośnie zużycie energii w transporcie i przemyśle.
Czytaj więcej
Kolejny wiodący do niedawna sektor rosyjskiej gospodarki pogrąża rozpętana przez Putina wojna. Po utracie rynków zachodnich i pozycji lidera eksportu węgla w Europie, rosyjskie kopalnie pogrążają się w kryzysie. Połowa kontrolowanych przez oligarchów spółek węglowych jest już nierentowna, „przyjazne kraje" rezygnują z zakupów w Rosji, a wydobycie zmniejszyło się o blisko 30 proc.
Ponad jedną trzecią wzrostu zapotrzebowania na energię w regionie do 2035 roku zaspokoją czyste źródła takie jak wiatr, słońce czy geotermia. W rezultacie ich udział w miksie wzrośnie do jednej czwartej. To jednak byt mało, by zneutralizować emisje pojawiające się w wyniku coraz większego zapotrzebowania na energię. Zużycie paliw kopalnych również będzie większe - ropy naftowej o 20 proc., a węgla o ponad 30 proc. Emisje do połowy stulecia wzrosną w regionie aż o 35 proc.
W 2023 roku aż 85 proc. tutejszej populacji narażone było na działanie zanieczyszczeń powietrza, które istotnie przekraczają zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia i prowadzą - według danych IEA - do 300 tys. przedwczesnych zgonów z powodu złego stanu powietrza na zewnątrz i aż 240 tys. z powodu zanieczyszczeń powietrza w pomieszczeniach, co związane jest z używanymi do gotowania i ogrzewania paliwami. Dodatkowo region narażony jest na ryzyko związane z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi – upałami i powodziami.
Zazielenianie miksu przyniesie korzyści
W skład Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej wchodzi dziesięć krajów, z czego osiem ma cel zerowej emisji netto. Warunki do rozwoju OZE są tu dość dobre, ale odnawialne źródła nie powstają wystarczająco szybko. IEA zauważa, że dziś region ten przyciąga zaledwie 2 procent globalnych inwestycji w czystą energię. I szacuje, że aby ta część świata mogła zrealizować zobowiązania w zakresie energii i klimatu, inwestycje musiałyby wzrosnąć pięciokrotnie, do 190 mld dolarów.