Materiał partnera: PSEF
W Polsce, w roku wyborczym kluczowe staje się pytanie: jakie kwestie wymagają najpilniejszych działań, aby powstrzymać kryzys energetyczny. To efekt wojny w Ukrainie, która wywróciła sytuację geopolityczną Europy do góry nogami. Transformacja energetyczna Unii Europejskiej, w tym Polski, to dziś wyścig z czasem i innymi rynkami – wyścig po stabilne i niższe ceny energii, nowe technologie i potencjały. Nie możemy nie dostrzec w tym szansy, ale i musimy dołożyć swoją część wysiłku, aby ten cel mógł być rzeczywisty i osiągalny.
Nadszedł czas decyzji, które zaważą o naszej przyszłości na kolejne dekady. Ta przyszłość leży w rękach rządzących, którzy swoimi decyzjami wyznaczają kierunki rozwoju naszego kraju. W ich rękach jest też nieunikniona dziś zielona transformacja energetyczna, która jest odpowiedzią na obecne wyzwania i kryzysy.
Tymczasem przygotowana przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska propozycja aktualizacji do Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. (PEP2040) zakłada czterokrotny wzrost mocy z OZE: 68 proc. mocy zainstalowanych w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym i ponad 50 proc. udziału w produkcji energii elektrycznej.
Równocześnie energetyka wiatrowa uzyskała najlepszy wynik spośród OZE w miksie energetycznym w 2022 roku – jej udział wynosił 10,8 proc. z 21 proc. energii elektrycznej wyprodukowanej z odnawialnych źródeł energii. Zgodnie z danymi PSE za ubiegły rok produkcja energii z samej energetyki wiatrowej to niemal 19 TWh, co oznacza 15 proc. wzrost generacji w stosunku do 2021 r.