Zrównoważony rozwój to dla jednych organizacji slogan, dla innych – nowa strategia. Biznesowi liderzy już dostrzegli potrzebę przeorientowania działalności i postawienia w centrum uwagi ograniczenia negatywnego wpływu na środowisko i zmierzania w kierunku zeroemisyjności. Raportowanie niefinansowe nałożyło na wiele przedsiębiorstw dodatkowe obowiązki informacyjne. O tych wyzwaniach mowa była podczas debaty „Zrównoważony rozwój firm. W jaki sposób biznes powinien zaangażować się w walkę ze skutkami zmian klimatu”, zorganizowanej w sposób hybrydowy przez „Rzeczpospolitą” w cyklu „Walka o klimat”.
Prowadzący debatę Michał Niewiadomski z „Rzeczpospolitej” pytał m.in. o działania zmieniające krajobraz przemysłowy Wielkopolski wschodniej. Mówiła o tym, przedstawiając doświadczenia związane z transformacją Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (PAK), Dominika Tarczyńska ze Stowarzyszenia Program Czysta Polska, powołanego przez Zygmunta Solorza, właściciela PAK.
Zielona transformacja
– Węgiel brunatny i kamienny to największe szkodniki, jeśli chodzi o emisję gazów cieplarnianych. Dlatego trzeba się zmieniać – podkreśliła. Wskazała, że w PAK nastąpiła zmiana energii z „brunatnej” na „zieloną”, z odnawialnych źródeł, takich jak słońce, wodór, biomasa.
Podkreśliła, że analizy trwały wiele lat, i obejmowały także rozmowy z pracownikami, zmiana nie była łatwa, a „transformacja była sprawiedliwa”. – Wygaszamy węgiel, ale nie zostawiamy pracowników na lodzie. Spółka pozostaje w sektorze wytwarzania i nadal potrzebuje wykwalifikowanych kadr, dlatego oferuje pracownikom szkolenia – powiedziała.