Jak Gazprom zawłaszczył i stracił ukraińskie platformy wiertnicze

Dwie platformy wiertnicze na Morzu Czarnym, które ukraińskie wojska odbiły właśnie od Rosjan, do zajęcia Krymu w 2014 r. należały do Naftogazu. Potem, wraz z całym krymskim majątkiem ukraińskiego koncernu, zawłaszczył je Gazprom.

Publikacja: 11.09.2023 18:52

Jak Gazprom zawłaszczył i stracił ukraińskie platformy wiertnicze

Foto: Adobe Stock

Po tzw. aneksji Krymu w 2014 r. Rosjanie zajęli dwie ukraińskie platformy wydobywcze na Morzu Czarnym. Nazywane Wieżami Bojki samopodnośne platformy „Ukraina” i „Piotr Godowaniec” zostały kupione za prezydentury Wiktora Janukowycza. Ministrem energii był wówczas Jurij Bojko. 

Właścicielem platform jest Czarnomornieftiegaz, który do 2014 r. wchodził w skład Naftogazu Ukrainy. Spółka specjalizuje się w poszukiwaniu i wydobyciu ropy i gazu na Morzu Czarnym i Azowskim w wodach Ukrainy. Miała licencje na 17 odkrytych złóż, z czego 11 zawiera gaz ziemny, 4 - gazowy kondensat, a 2 - ropę. Było to w sumie 58,6 mld m3 gazu, 1,23 mln ton gazowego kondensatu i 2,53 mln ton ropy.

Czytaj więcej

Wojna uderzyła w stacje benzynowe Rosji. Diesel rekordowo drogi

Po zajęciu Krymu przez Rosję majątek, w tym złoża i sprzęt wydobywczy Czarnomornieftiegaz, zawłaszczył Gazprom. Rosjanie zajęli 18 złóż, na których pracowała firma; 4 instalacje wiertnicze, 24 jednostki pływające a także rurociągi o długości 1196 km, w tym 286 km podwodnych. Wywiercili w gazowym złożu Odeskie u brzegów półwyspu nowych 11 odwiertów i do 2018 r. wydobyli ok. 3,5 mld m3 gazu.

W 2016 r. pozew do sądu w Hadze przeciwko Rosji złożyło 18 ukraiński firm i jedna osoba fizyczna. Chodzi o aktywa samego Naftogazu, jak i jego spółek w tym Czarnomornaftogaz. Ukraińcy podkreślali, że mieli na Krymie ważne i cenne aktywa energetyczne, których zawłaszczenie przez stronę rosyjską stanowi złamanie dwustronnej umowy inwestycyjnej.

W połowie 2018 r. zapadł pierwszy wyrok z sprawie: „Rosja jest odpowiedzialna za złamanie praw inwestorów ukraińskich, poczynając od 21 marca 2014 r. (dzień podpisania przez Putina dekretu o aneksji Krymu - red.)” - podkreślił haski sąd. Moskwa nie zgodziła się z tym wyrokiem, twierdząc, że haski trybunał „nie posiada jurysdykcji na rozpatrzenie pozwu Naftogazu i innych w Federacji Rosyjskiej”.

W 2019 r. Naftogaz wniósł kolejny pozew do Stałego Trybunału Arbitrażowego w Hadze (Permanent Court of Arbitration). Prosił, by sąd zobowiązał Rosję do wypłaty 5,2 mld dol. za zajęte w wyniku aneksji aktywa. Sąd uznał ukraińskie racje.

Kreml żadnego z wyroków do dziś nie wykonał.

Po tzw. aneksji Krymu w 2014 r. Rosjanie zajęli dwie ukraińskie platformy wydobywcze na Morzu Czarnym. Nazywane Wieżami Bojki samopodnośne platformy „Ukraina” i „Piotr Godowaniec” zostały kupione za prezydentury Wiktora Janukowycza. Ministrem energii był wówczas Jurij Bojko. 

Właścicielem platform jest Czarnomornieftiegaz, który do 2014 r. wchodził w skład Naftogazu Ukrainy. Spółka specjalizuje się w poszukiwaniu i wydobyciu ropy i gazu na Morzu Czarnym i Azowskim w wodach Ukrainy. Miała licencje na 17 odkrytych złóż, z czego 11 zawiera gaz ziemny, 4 - gazowy kondensat, a 2 - ropę. Było to w sumie 58,6 mld m3 gazu, 1,23 mln ton gazowego kondensatu i 2,53 mln ton ropy.

1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Surowce i Paliwa
Azoty i MOL istotnie zwiększają produkcję. Orlen też do nich dołączy
Surowce i Paliwa
Putin kopie pod Wielką Brytanią w Antarktyce. Do czego się dokopał?
Surowce i Paliwa
Amerykańscy nafciarze za Bidena prosperują. Ale przyszłość widzą w Trumpie
Surowce i Paliwa
Wielka Brytania rzuca wyzwanie Kremlowi. Chce wyprzeć rosyjski uran z Europy
Surowce i Paliwa
Rosyjski eksport paliw jak w pandemii. Coraz więcej uszkodzonych rafinerii