Stała podaż w tym roku i przewidywany wzrost popytu o 27 proc. na platynę doprowadzi do deficytu ponad miliona uncji tego metalu. Potrzeby, motoryzacji (platyna jest w katalizatorach spalin) i elektroniki doprowadzą do zmniejszenia rezerw głównie w Chinach do poziomu 5-miesięcznego popytu na świecie — uprzedziła Światowa Rada Inwestycji w Platynę (WPIC).

Platyna dołączyła już do grupy metali strategicznych — litu, niklu i kobaltu — poszukiwanych na świecie do produkcji baterii samochodowych, paneli słonecznych, wież wiatrowych na morzu, sieci przesyłania elektryczności. Rada WPIC podkreśliła w kwartalnym raporcie, że niedobór platyny jest największy w historii pod względem ilości i procentowej wielkości popytu na nią. W 2023 r. łączna oferta powinna być podobna jak w 2022 r. i wyniesie 7,224 mln uncji (mniej o 31 tys. uncji po 31,1 g), natomiast popyt zwiększy się o 27 proc. do 8,23 mln uncji (wzrost o 1,74 mln uncji) — pisze dziennik „La Tribune”.

Większość przypadnie na sektor motoryzacji, który zużyje 2,667 mln uncji. Niedobory półprzewodników powinny zniknąć, co wpłynie na zwiększenie produkcji pojazdów na świecie, o 6 proc. osobowych i o 7 proc. ciężarówek. Zaostrzenie w Chinach od 1 lipca norm emisji spalin przez ciężarówki zwiększy popyt na platynę używaną w układzie emisji spalin.

Platyna stała się też atrakcyjnym materiałem pozwalającym zastąpić pallad. Wpłynęła na to jej cena. Uncja platyny kosztuje teraz około 960 dolarów, zdrożała z 882 dolarów w połowie sierpnia, ale w dalszym ciągu jest tańsza od palladu, który kosztuje ok. 1250 dolarów, a 11 miesięcy temu nawet 2316 dolarów. — Nasz raport wskazuje, że rosnący popyt na platynę generuje wzrost popytu w 2024 r. i w latach następnych — stwierdził prezes WPIC, Trevor Raymond. Rada zwiększyła przewidywany popyt na platynę w zastosowaniach przemysłowych o 14 proc. (336 tys. uncji) do 2,67 mln uncji, w tym przy produkcji szkła o 50 proc. i w chemii o 12 proc.

Platyna jako metal szlachetny może być także obiektem tezauryzacji, bo pozwala jak złoto chronić się przed inflacją i wzrostem stóp procentowych. Jest więc atrakcyjna dla funduszy inwestycyjnych. W II kwartale zainteresowały się nią fundusze w RPA inwestując w akcje firm wydobywczych. Inwestycje w ten metal (sztabki, monety) skoczą w tym roku o 45 proc. zwłaszcza w Japonii. A produkcja platyny nie nadąża za popytem, w II kwartale zmalała o 4 proc., bo w RPA były przerwy w dostawie elektryczności. Odzysk z katalizatorów i biżuterii też zmalał o 4 proc. Świat będzie więc musiał korzystać do końca roku z rezerw, zgromadzonych głównie w Chinach. Stanowią tyle, ile wynosi 5-miesięczny popyt na świecie.