Financial Times pisze, że atak na port w Noworosyjsku, w wyniku którego duży okręt desantowy „Olenegorskij Gorniak” został poważnie uszkodzony, nastąpił po serii rosyjskich ataków rakietowych na ukraińską infrastrukturę eksportową zboża.
Czytaj więcej
W nocy doszło do ataku z użyciem dronów na rosyjski tankowiec na Morzu Czarnym. Dzień wcześniej Ukraińcy zaatakowali za pomocą drona morskiego rosyjski okręt desantowy.
„Oba kraje wzajemnie atakują swoje główne źródła dochodów z eksportu” - pisze FT. Autorzy publikacji sugerują też, że Stany Zjednoczone i inni zachodni partnerzy Ukrainy mogą być niezadowoleni z ciosów dla rosyjskiego eksportu ropy.
Stany Zjednoczone podjęły wysiłki na rzecz utrzymania rosyjskiej ropy na rynku, aby powstrzymać wzrost cen na świecie i nie zaszkodzić światowej gospodarce. Administracja prezydenta Joe Bidena chce, aby ceny ropy pozostały stabilne przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi.
Noworosyjsk jest głównym rosyjskim portem naftowym nad Morzem Czarnym i jest w stanie eksportować około 600 tysięcy baryłek dziennie. Jest także głównym punktem eksportu ropy z Kazachstanu, gdyż kończy się tam główna nitka konsorcjum Caspian Pipeline Consortium (CPC) o przepustowości 1,2 mln baryłek dziennie, w której udziały ma też amerykański koncern naftowy Chevron.