Jak poinformowała służba prasowa rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych nad ranem we wtorek w rafinerii Antipinski zapaliła się instalacja do głębokiego przerobu mazutu. W mieście utworzono sztab operacyjny do gaszenia pożaru. Na miejscu w ogniem walczyło ponad 100 strażaków i 26 specjalistycznych jednostek. Agencja TASS dowiedziała się, że w miejscu pożaru nie ma zbiorników na ropę.
Słup ognia wysoki na 100 m i gigantyczne kłęby gęstego czarnego dymu zakryły niebo nad miastem. Temperatura wynosiła minus 20 C, ale świadkowie pisali, że gorąco jest takie, że powietrze parzy skórę, a oddychanie na zewnątrz jest bardzo trudne. Ludzie utknęli w domach, otwieranie drzwi czy okiem groziło zatruciem oparami ropy.
Po pięciu godzin ach walki z ogniem ogłoszono, że przetwórnia została ugaszona i nikt nie został poszkodowany.
Rafineria Antipinsky Oil to największa niezależna rafineria ropy naftowej w Rosji, położona w strefie przemysłowej Tiumeń. Jest podłączona do głównego ropociągu (o przepustowości 7,5 mln ton/rok) oraz mniejszego ropociągu (o przepustowości 2,3 mln ton/rok). W 2016 roku według rankingu Forbes firma zajęła 43 miejsce pod względem przychodów wśród 200 największych prywatnych firm w Rosji.
Zakłady były kontrolowane przez biznesmena Dmitrija Mazurowa i byłego kolegi mera Moskwy Władimira Kałasznikowa. W 2019 roku właścicielem 80 proc. rafinerii stał się państwowy gigant bankowy Sbierbank. Zakład był winien bankowi 2,9 mld dolarów i 30 grudnia 2019 r. Sąd Arbitrażowy Okręgu Tiumeń ogłosił upadłość zakładu. W maju 2021 r spółka Rusinvest LLC kupił od Sbierbanku pakiet akcji za 110,867 mld rubli (6 mld zł).