Na przełomie czerwca i lipca płocki koncern wybierze doradcę technicznego do projektu budowy farm wiatrowych na Bałtyku. Do końca lipca podpisze z nim umowę – wynika z informacji, do których dotarliśmy.

Zainteresowanie przetargiem na przygotowanie koncepcji technicznej było spore. Zgłosiło się 20 firm, wśród nich – jak ustaliła „Rzeczpospolita” – są znane w branży firmy inżynierskie i doradcze, jak: K2 Management, ILF Consulting Engineers Polska, EY i SMDI. Przedstawiciele Orlenu nie ujawniają nazw zainteresowanych kontraktem na doradcę. Pytani o termin jego wyboru odpowiadają tylko, że właśnie finalizują wybór wykonawcy. – Zakładamy, że w najbliższym czasie będzie on mógł przystąpić do prac – słyszymy w biurze prasowym PKN Orlen.

Płocka rafineria nie ujawnia harmonogramu prac nad projektem bałtyckich wiatraków. Podkreśla jednak, że tempo prac wykonawcy koncepcji determinuje termin ważności koncesji. – Pozwolenie na wznoszenie sztucznych wysp (czyli owa koncesja) obowiązuje do połowy 2020 r. z możliwością przedłużenia o kolejne dwa lata – poinformował nas Orlen. Wspomniane dwa dodatkowe lata wydają się kluczowe dla powodzenia realizacji projektu o łącznej mocy 1,2 tys. MW. Czasu jest mało. Z szacunków – opierających się na standardowym harmonogramie dla takich projektów – wynika, że badania środowiskowe (pomiar wietrzności) i geologiczne (dna morskiego) powinny się rozpocząć zimą tego roku. Potrwają 12 miesięcy. Kolejne 6–12 miesięcy będzie potrzeba na przygotowanie raportu oddziaływania na środowisko i uzyskanie na jego podstawie decyzji środowiskowej. Już ten etap może zakończyć się pod koniec 2020 r. Równolegle trzeba będzie rozpocząć i prowadzić działania zmierzające do uzyskania pozwoleń na budowę.

Ten dokument – po planowanej nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii – nie będzie co prawda wymagany do startu w aukcji (farmy wiatrowe będą mogły rywalizować o kontrakty rządowe, jeśli będą miały pozwolenie na przyłączenie do sieci i decyzję środowiskową). Jednak we wniosku o wydłużenie koncesji należy wykazać, że podjęło się wszelkie niezbędne działania, by projekt zakończyć w terminie jej obowiązywania.