Wiceminister odniósł się w ten sposób m.in. do obaw górniczych związkowców, powstałych po enuncjacjach prasowych na ten temat. Zdementował informacje, aby resort energii pracował nad takimi rozwiązaniami.
„Chcę z całą mocą jednoznacznie powiedzieć, że takich pomysłów w Ministerstwie Energii nie ma” – powiedział PAP Tobiszowski, uczestniczący w poniedziałek w debacie górniczej w Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.
„Nie po to budowaliśmy Polską Grupę Górniczą na bazie Kompanii Węglowej, a następnie stworzyliśmy PGG, włączając do niej Katowicki Holding Węglowy; nie po to dopuściliśmy podmioty energetyczne, budując powiązania kapitałowe, żeby teraz, kiedy jesteśmy w kolejnym etapie budowania solidności w sektorze surowcowym – w tym przypadku węgla kamiennego – dokonywać podziałów” – powiedział Tobiszowski.
„Byłoby to nierozsądne, byłoby to ze szkodą dla polskiej gospodarki i ze szkodą dla polskiej energetyki; już nie wspomnę, że na pewno ze szkodą dla polskiego sektora węgla kamiennego” – dodał wiceminister. Podkreślił, że sektor węglowy jest „bezdyskusyjnie potrzebny dla polskiej energetyki, polskiej gospodarki i jest filarem polskiego bezpieczeństwa energetycznego”.
Tobiszowski ocenił, że w mediach wciąż pojawiają się informacje dotyczące górnictwa, które – jak mówił – „nie znajdują potwierdzenia u źródła”. Wskazał, że medialne sugestie dotyczące potencjalnego podziału PGG należą właśnie do takich informacji, nie mających żadnego pokrycia w rzeczywistości.