– Niedobór sięga 15-20 proc. i wynika z opóźnień transportu surowca przez PKP Cargo – powiedział Jacek Kościelniak, wiceprezes ds. finansowych w Enerdze, do której należy ostrołęcka siłownia po konferencji wynikowej spółki. – Do końca miesiąca uzupełnimy zapasy – zastrzegał od razu.
Wiceprezes Energi zaznaczył jednak, że problem z rezerwami surowca dotyczy jedynie Ostrołęki. Nie mają go natomiast elektrociepłownie należące do grupy.
O problemach z zapasami węgla informował w tym tygodniu także wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. Według niego rezerwy w Ostrołęce będą na właściwym poziomie już około 20 listopada.
W październiku pod przewodnictwem Tobiszowskiego powołano międzyresortowy zespół, którego zadaniem jest rozwiązanie problemów związanych z zaopatrzeniem elektrowni w węgiel. Przedstawiciele części z nich wskazywali wcześniej, że z powodu problemów z transportem pociągi z węglem nie docierają na czas, co powoduje, że wielkość rezerw surowca może być mniejsza od wymaganej przepisami.
Z informacji przekazanych przez URE wynika, że problem z wymaganą prawem ilością węgla mają dwie elektrownie systemowe.