Rząd w Pradze poszukuje [b]pieniędzy na sfinansowanie dotacji do elektrowni słonecznych[/b], na które będzie musiał wydać w przyszłym roku co najmniej 18 mld koron ([b]2,85 mld zł[/b]). Sposobem na to może być podniesienie podatku dochodowego płaconego przez firmy energetyczne- pisze dziś czeski dziennik "Mlada Fronta Dnes". W grę miałyby wchodzić, według informacji gazety, cztery warianty podwyżki. Efektem może być [b]podniesienie od początku przyszłego roku cen prądu o 15-30 proc[/b]. Sprawą podniesienie podatków od firm energetycznych ma się na już w październiku zając czeski parlament.

[ul][li] W jednym z wariantów rozważane jest podniesienie stawek podatku z obecnych 19 proc., do 25 proc. Odbiłoby się to na wynikach CEZ-u. [/li][/ul] [ul][li] W innym, lansowanym przez ministra przemysłu, mowa o zwiększeniu opłat ekologicznych od gazu ziemnego i węgla. To z kolei miałoby negatywne skutki dla notowanego - podobnie jak CEZ - m.in. na giełdzie w Warszawie, koncernu New World Resources. [/li][/ul] Gdy rząd podejmie decyzję, będziemy o niej informować - powiedział cytowany przez dziennik premier Necas. - Podniesienie podatków to jedynie sugestia ministrów resortów ekonomicznych - dodał. Mimo to zdaniem analityków informacja może mieć negatywny wpływ na kurs obu firm. W piątek przed południem akcje CEZ-u na giełdzie w Pradze traciły prawie 1,2 proc., zaś NWR - blisko 0,9 proc. W Warszawie kurs pierwszej z tych spółek spadał o 1,5 proc., do 130,9 zł, a drugiej o prawie 1,8 proc., do 35,5 zł.