Jak informują rosyjskie media, Dmitrij Miedwiediew będzie próbował przekonywać Prezydenta Hermana Van Rompuy i szefa Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso do większego otwarcia krajów Wspólnoty na rosyjskich inwestorów, zwłaszcza w szeroko rozumianej energetyce. Chodzi o dostęp do europejskiego rynku energetycznego i gazowego.
Z drugiej strony, Rosjanie też najpewniej znów wyrażą swoją niechęć wobec działania Unii zmierzającego do oddzielenia działalności przesyłowej od sprzedaży energii i gazu. Na tym tle na Litwie doszło na przykład do ostrego konfliktu, gdy władze, realizując unijna politykę, podjęły próbę ograniczenia wpływów Gazpromu w narodowej firmie gazowej Lietuvos Dujos, w której rosyjski potentat jest jednym ze współwłaścicieli.
W Niżnym Nowgorodzie będą omawiane też inne bieżące tematy – jak wejście Rosji do WTO, sytuacja w Libii czy zakaz importu warzyw z krajów UE.
Spotkanie ministrów gospodarki i energetyki w Luksemburgu jest już poświecone wyłącznie najbardziej bieżącym problemom unijnej energetyki. Omawiane będą m.in. dwa kluczowe dla przyszłości krajów dokumenty – plan dojścia do gospodarki bezemisyjnej do 2050 r. oraz kluczowych inwestycji w sieci energetyczne, umożliwiających dojście do wspólnego rynku.
Koncepcja redukcji emisji dwutlenku węgla o 85 proc. w ciągu 40 lat wzbudza szczególnie wiele emocji ze względu na koszty i skutki dla gospodarek poszczególnych krajów – zwłaszcza wykorzystujących w znacznym stopniu energię wytwarzaną w elektrowniach węglowych.