O osiągnięciu konsensusu poinformował agencję Interfaks Siergiej Szmatko minister energetyki Rosji. Koncerny zgodziły się nie podnosić cen na produkty naftowe przeznaczone do sprzedaży detalicznej, pomimo, że od stycznia płacą na nie wyższą akcyzę.
Podobnie jest z cenami prądu dla ludności i firm, które producenci nie będą podnosić. Porozumienie nie obejmuje tzw. niezależnych stacji benzynowych. Dlatego:
- Teraz będziemy się bacznie przyglądać jak niezależne sieci stacji benzynowych realizują to porozumienie - ostrzegł Szmatko.
Z tymi sieciami w Rosji dotąd nie było problemów. Najbardziej zawyżali ceny na swoich stacjach najwięksi - TNK-BP, Rosnieft, Gazprom nieft i Łukoil. I to oni zostali ukarani przez służby antymonopolowe wysokimi karami za zmowę cenową i wykorzystywanie pozycji monopolistycznej na rynku wewnętrznym.
Ponad 60 mln dolarów (1,8 mld rubli) kary ma zapłacić TNK-BP. Rosnieft - 1,75 mld rubli (58 mln dol.) Gazprom nieft zapłacić musiał 980 mln rubli (31,1 mln dol.), Basznieft - 778 mln rubli a Łukoil - 609 mln rubli (19,3 mln dol.).