Jak poinformował „Rz" Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu transportu, jak dotychczas wydano jedną decyzję lokalizacyjną na budowę sztucznych wysp, konstrukcji i urządzeń w wyłącznej strefie ekonomicznej. - Wszelkie wnioski są procedowane terminowo zgodnie z przepisami KPA – zapewnia. Z naszych informacji wynika, że pierwsze PSZW otrzymała Kulczyk Investments, bo to ona jako pierwsza złożyła wniosek do ministerstwa. Przypomnijmy: do resortu wpłynęło 59 takich wniosków, których łączna sumaryczna wartość wynosi 407,5 mld zł.

- Pierwsze pozwolenia na budowę sztucznych wysp dla morskich farm wiatrowych to dobry prognostyk dla rozwoju Odnawialnych Źródeł Energii (OZE) w Polsce - ocenia Bartłomiej Ziębiński, ekspert ds. farm wiatrowych w kancelarii CMS Cameron McKenna - Poza zielonym światłem dla inwestycji w morskie farmy wiatrowe, przydatne byłoby także wprowadzenie w nowej ustawie o OZE dodatkowych rozwiązań, które w praktyce ułatwiłyby inwestorom szybką i bezpieczną realizację projektów – dodaje. W grudniu ubiegłego roku Ministerstwo Gospodarki opublikowało projekt nowych regulacji dotyczących OZE w ramach tzw. pakietu regulacji energetycznych. Projekt reguluje przede wszystkim zasady wykonywania działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania energii, zasady i warunki przyłączania do sieci instalacji, oraz mechanizmy i instrumenty wspierające wytwarzanie energii. Ponadto, w projekcie znalazły się regulacje dotyczące: krajowego planu działania oraz monitorowania rynku energii odnawialnej, instalatorów tzw. mikroinstalacji, oraz współpracy międzynarodowej w zakresie OZE. - W proponowanych przepisach niepokój inwestorów mogą budzić niewystarczające zapisy dotyczące obowiązkowego zakupu energii z OZE, oraz brak kompleksowej, odrębnej regulacji przyłączania źródeł do sieci. Nie wzięto też dostatecznie pod uwagę specyfiki morskich farm wiatrowych. Byłoby dobrze, aby na dalszym etapie prac nad nowymi przepisami ustawodawca wziął pod uwagę te kwestie – podkreśla Bartłomiej Ziębiński z CMS Cameron McKenna. Z szacunków Fundacji na rzecz Energetyki Zrównoważonej wynika, że w Polsce do roku 2030 realnie mogłoby powstać ok. 6 GW mocy z morskich farm wiatrowych.