Inter RAO JES i ukraińska DTEK podpisały porozumienie, które oznacza, że Ukraina eksportuje prąd do wszystkich sąsiednich państwa. Wcześniej umowy na dostawy, jak wylicza agencja Nowosti, Kijów zawarł z Węgrami, Słowacją, Rumunią, Białorusią, Mołdawią i Polską.

Jednak na początku tego roku to Rosja sprzedawała prąd Ukrainie. Powodem było zawalenie się wielkiej podpory linii wysokiego napięcia w obwodzie zaporoskim. Konstrukcja padła, bo dobrali się do niej złomiarze i podpiłowali.

Ukraiński prąd jest konkurencyjny cenowo, ale infrastruktura energetyczna wymaga dużych inwestycji i modernizacji. Jak podał w mediach Piotr Omelianowsky, prezes koncernu Energetyczna Kompania Ukrainy, eksploatacja 70 proc. bloków energetycznych jest niedopuszczalna, bowiem ich wyczerpał się ich czas użytkowania.

Ministerstwo Energetyki szacuje wielkość tylko podstawowych i najważniejszych inwestycji na 96 mld hrywien (11,2 mld dol.).

Podobnie wyeksploatowana i zużyta jest rosyjska energetyka. Nie podano ile prądu Rosja kupi u sąsiada oraz po jakiej cenie.