Raport: rosną inwestycje w brytyjską energetykę

W 2012 roku inwestycje sektora prywatnego w brytyjską energetykę wyniosły 11,6 mld funtów - informuje firma doradcza Ernst & Young. Branża wygenerowała ponadto 24 mld funtów dla brytyjskiej gospodarki i zapewnia zatrudnienie dla ponad 600 tys. pracowników.

Publikacja: 05.11.2013 14:15

Raport: rosną inwestycje w brytyjską energetykę

Foto: Bloomberg

PAP

"Z naszych szacunków wynika, że sektor energetyczny z roku na rok przyciąga coraz większe inwestycje i generuje coraz więcej miejsc pracy. W porównaniu do 2011 roku inwestycje wzrosły o 1,6 mld funtów a w sektorze zatrudniony jest co 45 mieszkaniec Wielkiej Brytanii" - komentuje Tony Ward, szef pionu energetycznego w Ernst & Young.

Podkreśla jednak, że to dopiero początek i kropla w morzu potrzeb brytyjskiej energetyki. Według różnych szacunków w ciągu najbliższej dekady inwestycje konieczne do utrzymania odpowiedniego poziomu produkcji energii oraz wypełnienia zobowiązań w zakresie polityki klimatycznej, będą musiały wynieść ponad 100 mld funtów.

Według Ernst & Young, sektor energetyczny ma również niebagatelny wpływ na całą gospodarkę Wielkiej Brytanii. Bezpośredni wpływ oszacowano na 24 mld funtów a pośredni, poprzez cały łańcuch wartości, na kolejne 78 mld funtów.

Sektor energetyczny generuje około 3 proc. brytyjskiego PKB a także jest jednym z najbardziej produktywnych sektorów gospodarki biorąc pod uwagę wielkość wartości dodanej dla gospodarki na jednego zatrudnionego w tym sektorze.

Pozytywny wpływ na gospodarkę kraju wywierany jest również poprzez podatki - sektor energetyczny w 2012 roku dostarczył do budżetu około 3 mld funtów poprzez podatki korporacyjne, dochodowe a także ubezpieczenia społeczne.

Brytyjska energetyka daje zatrudnienie bezpośrednio około 125 tys. osób po uwzględnieniu całego łańcucha wartości liczba ta wzrasta do ponad 660 tys. osób.

"Z naszych szacunków wynika, że sektor energetyczny z roku na rok przyciąga coraz większe inwestycje i generuje coraz więcej miejsc pracy. W porównaniu do 2011 roku inwestycje wzrosły o 1,6 mld funtów a w sektorze zatrudniony jest co 45 mieszkaniec Wielkiej Brytanii" - komentuje Tony Ward, szef pionu energetycznego w Ernst & Young.

Podkreśla jednak, że to dopiero początek i kropla w morzu potrzeb brytyjskiej energetyki. Według różnych szacunków w ciągu najbliższej dekady inwestycje konieczne do utrzymania odpowiedniego poziomu produkcji energii oraz wypełnienia zobowiązań w zakresie polityki klimatycznej, będą musiały wynieść ponad 100 mld funtów.

Energetyka
Inwestorzy i przemysł czekają na przepisy prawne regulujące rynek wodoru
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej