Średnia cena prądu na Litwie wyniosła 16,9 centów za kWh czyli o 9,6 proc. więcej aniżeli w 2012 r, podała firma Litgrid. Najniższe ceny na giełdzie energetycznej Nord Pool Spot na Litwie były w lutym, maju i grudniu. To właśnie w Boże Narodzenie cena wyniosła najmniej - 9,2 centy. Był to pierwszy raz, od wejścia Litwy na giełdę elektroenergii, gdy taka sama cena była na parkietach Nord Pool na Litwie, Łotwie, w Estonii, Finlandii i Szwecji.
- Po tym, kiedy na początku grudnia ruszył most energetyczny między Estonią i Finlandią, zwiększyły się możliwości importu z krajów Europy Północnej - uważa Daivis Wirbickas prezes Litgrid.
Jeżeli porównać ceny prądu według całego Nord Pool Spot to w ubiegłym roku podrożał on o średnio 20 proc., przede wszystkim w wyniku sytuacji w Skandynawii i Finlandii. Była tam wyjątkowo długa zima, chłodna wiosna oraz niewielkie zapasy elektrowni wodnych.
Na Litwie najdrożej było między czerwcem a październikiem, kiedy większość elektrowni przeprowadza przeglądy i remonty. Do tego przez dwa tygodnie nie pracowało alternatywne źródło tańszej energii - elektrociepłowania w Kaliningradzie.
W końcu 2015 rozpocznie się eksploatacja połączenia NordBalt. Wtedy wpływ Europy Północnej na cenę prądu w nadbałtyckich republikach będzie jeszcze silniejszy.