Prezes Orlenu kontynuuje strategię poprzednika

Podstawowe cele koncernu się nie zmieniają. Jednocześnie nie jest wykluczony przegląd strategii, tak by dostosować ją do zmieniającego się otoczenia.

Filary strategii PKN Orlen, tj.: budowa wartości, siła finansowa i ludzie, są nadal aktualne. Konsekwentna jej realizacja przynosi wymierne efekty w postaci wzrostu udziału w rynku detalicznym, zwiększenia wolumenów sprzedaży oraz rozwoju nowych obszarów działalności: energetyki oraz poszukiwań i wydobycia – informuje „Rz" biuro prasowe płockiego koncernu.

To może oznaczać, że pod rządami nowego prezesa w PKN Orlen będzie kontynuowana dotychczasowa strategia. Ponad miesiąc temu na czele koncernu stanął Wojciech Jasiński, polityk PiS, który dotychczas niewiele miał wspólnego z zarządzaniem spółkami.

Rekordowe wyniki

Biuro prasowe PKN Orlen dodaje, że w podstawowym segmencie prowadzonej działalności, czyli downstreamie obejmującym rafinerie, petrochemię i energetykę, wypracowywane są rekordowe wyniki finansowe i operacyjne. Znacząco umocniła się również pozycja koncernu na rynkach zagranicznych. PKN Orlen przypomina, że zabezpieczył ostatnio długoterminowe dostawy ropy do Płocka, jednocześnie intensyfikując działania w zakresie dywersyfikacji kierunków dostaw surowca.

Jeszcze w tym roku grupa zwiększy wpływy w obszarze energetyki. Będzie to efektem uruchomienia elektrociepłowni we Włocławku. Kosztem około 1,4 mld zł netto powstaje tam blok gazowo-parowy o mocy 463 MW. Podobna inwestycja, ale na dużo wcześniejszym etapie budowy, realizowana jest w Płocku.

PKN Orlen nie zapomina o badaniach i innowacjach, w tym także poszukiwaniu ewentualnych nowych kierunków rozwoju. O szczegółach na ten temat jednak nie informuje.

– Sytuacja makroekonomiczna jest dziś nieco inna niż w połowie 2014 r., dlatego cele finansowe mogą wymagać nowego spojrzenia. Z tego względu nie wykluczamy możliwości przeglądu strategii, by tak jak dotychczas elastycznie reagować na zmiany w otoczeniu rynkowym – podaje biuro prasowe PKN Orlen.

Dywidenda i inwestycje

Kamil Kliszcz, analityk DM mBanku, zauważa, że w ubiegłym roku otoczenie makroekonomiczne dla płockiego koncernu było wyjątkowo dobre, co w główniej mierze jest efektem taniej ropy oraz wysokich marż rafineryjnych i petrochemicznych. Podobnie może być w kolejnych kwartałach. – W rezultacie zarząd może chcieć podnieść swoje szacunki dotyczące wysokości wypracowywanego w przyszłości zysku EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację – red.). W tej sytuacji kluczowe pytanie brzmi, co będzie chciał zrobić z dodatkowo generowaną gotówką – mówi Kliszcz.

Jego zdaniem w grę wchodzi m.in. przeznaczenie znacznie większej kwoty niż dotychczas na wypłatę dywidendy lub realizację nowych, dużych projektów. – Dla giełdowych graczy najlepszym rozwiązaniem byłoby przeznaczenie większej kwoty na dywidendę i tak jak dotychczas realizacja inwestycji, które przyczyniają się do zrównoważonego wzrostu koncernu. Chodzi zwłaszcza o kontynuację projektów poszukiwawczo-wydobywczych i petrochemicznych – twierdzi Kliszcz.

Jego zdaniem na przyszłość PKN Orlen trzeba jednak patrzeć przez pryzmat decyzji podejmowanych przez polityków. Jedna z nich może dotyczyć zasygnalizowanego niedawno połączenia płockiego koncernu z Grupą Lotos i PGNiG.

Płocki koncern chce inwestować ponad 4 mld zł rocznie

W PKN Orlen obowiązuje strategia ogłoszona na lata 2014–2017. Zakłada ona realizację pięciu podstawowych celów. Pierwszy mówi o osiągnięciu w latach 2014–2017 tzw. średniorocznego zysku EBITDA wg LIFO w wysokości 5,1 mld zł. W tym czasie średnia wartość inwestycji powinna sięgnąć 4,1 mld zł rocznie.

Do 2017 r. koncern chciał zwiększyć wydobycie ropy i gazu do 6 mln boe (baryłki ekwiwalentu ropy naftowej). Ponadto przewidziano utrzymanie tzw. dźwigni finansowej poniżej 30 proc. oraz konsekwentny wzrost wielkości wypłacanej dywidendy.

W okresie obowiązywania strategii koncern chciał 6,4 mld zł przeznaczyć na inwestycje w segmencie rafineryjnym, petrochemicznymi i energetycznym, 3,2 mld zł na wydobycie ropy i gazu oraz 1,2 mld zł na rozwój sprzedaży detalicznej paliw. Na prace modernizacyjne zarezerwowano z kolei 5,5 mld zł.