Jest ona potrzebna do wyprowadzenia w niezawodny sposób pełnej mocy z kozienickiej elektrowni Enei, w tym budowanego bloku na 1075 MW.
– Z sześciu rozważanych wariantów tej trasy uznaliśmy, że najlepsze będzie wykorzystanie korytarza obowiązującego w planie zagospodarowania przestrzennego dla woj. mazowieckiego – mówi Eryk Kłossowski, prezes PSE. – Odrzuciliśmy tym samym pięć pozostałych wariantów, w tym uznany w toku naszych analiz za optymalny przebieg linii wzdłuż drogi krajowej nr 50 i dróg szybkiego ruchu A2–S2 – dodaje.
Stało się tak, bo uznana za optymalną trasa nie uzyskała wystarczającego poparcia samorządów i organizacji pozarządowych. Wokół inwestycji narastały protesty społeczne, a o ich natężeniu świadczy choćby fakt, że dialog mający na celu wypracowanie nowej koncepcji trasy bezskutecznie prowadzono od półtora roku.
Przyjęta ostatecznie trasa była natomiast przed laty szeroko konsultowana społecznie. Ale i w tym przypadku operator systemu nie wyklucza pojawienia się protestów.
Dla celów tej inwestycji operator systemu po raz pierwszy na tak dużą skalę skorzysta z przepisów specustawy korytarzowej, która daje większą przewidywalność co do terminów uzyskania poszczególnych decyzji związanych z budową.