Rz: Jak rozwija się polski rynek zielonej energii?
Krzysztof Żmijewski:
Jeśli przymierzać nasze wyniki do zobowiązań unijnych wynikających z pakietu klimatycznego, to mamy zielonej energii o wiele za mało. Przyrost mocy odnawialnych źródeł nie chce być taki, jaki powinien być by uzyskać z nich w 2020 r. udział 15 proc. w wykorzystanej energii. Teraz nasz wynik jest o połowę mniejszy, a wliczamy do niego takie trudne do wykazania źródła jak np. palenie chrustu w domowych kominkach, co jest trudne do udokumentowania przed Komisją Europejską.
Zakłada się, ze jeśli chodzi o sektor elektroenergetyczny to roczny przyrost mocy powinien wynosić ok. 1 tys. MW rocznie. Takich wyników nie mamy.
Dlaczego jest tak źle, skoro szybko rozwija się energetyka wiatrowa?