Umowę w sprawie budowy okrętu podpisał państwowy Atomflot i zakłady stoczniowe Bałtijskij Zawod, podała agencja Interfaks. Okręt ma mieć zainstalowany reaktor o mocy 60 megawatów i być gotowy do końca 2017 r.
Od obecnie pływających lodołamaczy nowa jednostka ma się odróżniać przez wszystkim nowym systemem balastowym. Pozwoli ona zmieniać głębokość zanurzenia okrętu tak, by mógł pracować nie tylko, jak dotąd na rosyjskich morzach północnych, ale i wielkich rzekach Syberii - Lenie, Jeniseju czy Obie.
W planach jest budowa kolejnych dwóch lodołamaczy, które byłyby gotowe do 2019 i 2020 r.
Za czasów ZSRR zostało zbudowanych osiem atomowych lodołamaczy. Jeszcze dwa zostały spuszczone na wodę w latach 1993-2007. Obecnie na Oceanie Lodowatym pracuje 6 rosyjskich lodołamaczy atomowych. Są niezbędne do zapewnienia północnej drogi wodnej, którą płynie zaopatrzenie do najdalszych punktów rosyjskiej północy.
Nowe lodołamacze będą też pracować na potrzeby prac wiertniczych Rosneft z Exxon na Morzu Karskim.