„Wczoraj dzienne dostawy rosyjskiego gazu do Europy przekroczyły 500 mln m3, osiągając najwyższy poziom od paru lat" - podał Gazprom w rozesłanym komunikacie. Wolumen dostarczonego gazu osiągnął 500,2 mln m3, z czego 25 proc. dostarczone zostało Gazociągiem Północnym. W analogicznym okresie w 2012 roku eksport gazu był dużo niższy - osiągnął 372,7 mln m3.

Rosjanie podkreślają, że „tak wysoki poziom dziennego poboru gazu został osiągnięty pomimo stosunkowo wysokich temperatur w listopadzie, podczas gdy zarówno w 2007 jaki i 2009 roku zapotrzebowanie na rosyjski gaz było wyższe z powodu złych warunków pogodowych".

Wpływ temperatur na konsumpcję gazu ziemnego ma kluczowe znaczenie, jako że ponad połowa błękitnego paliwa w Europie jest zużywana w celach grzewczych. Jak podaje Gazprom „krajami z największym wzrostem pobieranego gazu są Niemcy, Włochy oraz Finlandia. Dostawy gazu do Francji oraz Czech również utrzymują się na stabilnym, wysokim poziomie. W niektórych przypadkach, m.in. we Włoszech, zwiększony popyt na gaz spowodowany jest pogarszającymi się warunkami pogodowymi, jak również czynnikami politycznymi takimi jak: regularne zakłócenia w dostawach gazu z ogarniętej zamieszkami Libii".

W sumie za trzy kwartały Gazprom zwiększył dostawy do Europy o 15,6 proc. rok do roku. Według Rosjan są oni jedynymi zewnętrznymi dostawcami gazu ziemnego będącymi w stanie zwiększać dostawy na rynek europejski. „W trzech pierwszych kwartałach bieżącego roku, biorąc także pod uwagę dostawy LNG do Europy, Norwegia zmniejszyła eksport gazu na rynki regionalne o 7 proc., Algieria o 16 proc., Katar o 19,2 proc., Libia o 3 proc a Nigeria aż o 42 proc.."