Dziś przedstawiciele Gazpromu i Naftogazu spotkali się i rozmawiali o sytuacji i o zabezpieczeniu ciągłości dostaw przez Ukrainę do Europy. Jak zapowiedział Paweł Oderow szef departamentu biznesu zagranicznego Gazpromu, rozważane jest odłożenie w czasie ukraińskich płatności za gaz, podała agencja Interfaks.
Oderow wyjaśnił, że chodzi o zaległości za sierpień i październik (wrzesień został opłacony). W sumie jest to 1,3 mld dol. podał Andriej Krugłow wiceprezes Gazpromu. Jego zdaniem „nie widać dodatniej dynamiki spłaty zadłużenia".
Wcześniej agencja Prime dowiedziała się, że Naftogaz uznał za swoje 1,4 mld m3 gazu z dostarczonych przez Gazprom 3,2 mld m3 w październiku. Miałby to być gaz kupiony przez prywatny Ostchem Dmitrija Firtasza z blisko 40-proc. zniżką. Konflikt o ten gaz doprowadził do przerwania przez stronę ukraińską zakupów gazu w Rosji.
Dziś Gazprom podał wyniki za pół roku. Okazały się dobre. Obrót skonsolidowany zwiększył się o 15 proc. rok do roku; zysk netto był wyższy o 12,6 proc..(w drugim kwartale zysk wyrósł na prawie 30 proc.).